Rząd proponuje pozostawienie w przyszłym roku stawek PIT w wysokości 19, 30 i 40 proc. Kwota wolna od podatku miałaby wynosić nie 2 790 zł, jak w tym roku, a 3168 zł.
Opozycja nie przyjmuje do wiadomości zapewnień rządu, że zmiany oznaczają pozostawienie znacznych kwot w kieszeniach podatników. Platforma Obywatelska żąda odrzucenia projektu nowelizacji ustawy o PIT, która do tej pory była zmieniana 60 raz, czyli średnio 5 razy rocznie.
Zyta Gilowska (PO) twierdzi, że cały system podatków od osób fizycznych staje się absurdalnie powikłany i niezrozumiały. Zdaniem posłów opozycji, zwiększenie o 300 zł kwoty wolnej od podatku nie zrekompensuje likwidacji ulg.
Unia Pracy zgłasza postulat zwolnienia z podatków osób najmniej zarabiających. Według Janusza Lisaka, przy zarobkach miesięcznych w wysokości 800 zł, dochód byłby wolny od podatku, po odliczeniu składek na ubezpieczenia. Andrzej Lepper poinformował, że Samoobrona przygotowała własny program reform gospodarczych, zakładający również zmiany w podatkach.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.