33-letni mężczyzna został zatrzymany po tym, jak jedna z kobiet zgłosiła policji, że jej partner posiada roznegliżowane zdjęcia dzieci. Potem wyszło na jaw, że Przemysław P. podczas dwóch związków bił i gwałcił partnerki. Kobiety po latach zdecydowały się zeznawać przed sądem w Glasgow.
Podczas procesu obie Szkotki opisywały kulisy poznania Przemysława P. Obie zgodnie stwierdziły, że na początku mężczyzna wydawał się czarujący, miły, czuły i troskliwy. Wszystko jednak zmieniało się w chwili, gdy razem zamieszkali. Jedna z ofiar, która w 2003 roku miała 20 lat, stwierdziła, że szybko doświadczyła przemocy ze strony oskarżonego, stając się jego „workiem bokserskim”. Zdarzało się też, że Przemysław P. ogłuszał swoją partnerkę, a następnie uprawiał z nią seks – podaje strona BBC News.
Druga ofiara mężczyzny miała 26 lat, kiedy się poznali. Nowa partnerka doświadczyła tej samej skali brutalności i gwałtów. Pomiędzy 2008 a 2010 rokiem kilkakrotnie była bita do nieprzytomności i wykorzystywana seksualnie. Przemysław P. zmuszał też partnerkę do oglądania pornografii, groził, że będzie jej kazał oglądać jego wyczyny z prostytutką. W końcu kobieta zerwała znajomość po tym, jak znalazła zdjęcia pornograficzne dzieci w jego komputerze. Policja zabezpieczyła 109 zdjęć, potwierdzono też, że mężczyzna szukał w internecie treści pedofilskich i materiałów dotyczących gwałtów i przemocy seksualnej.
Sędzia John Beckett i ława przysięgłych uznali 33-letniego Polaka za winnego zarzucanych mu czynów. Ogłoszenie wyroku odroczono.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk