Te dodatkowe opłaty mają stanowić wynagrodzenie dla agencji za sprawdzenie historii kredytowej lokatora oraz opracowanie kontraktu i innych dokumentów. Sprawę ujawniła organizacja charytatywna Shelter, która sprawdziła 60 agencji nieruchomości.
Z opracowanego przez Shelter raportu wynika, że opłaty te są pobierane przez agencje zarówno od lokatora, jak i od właściciela mieszkania. Oznacza to, że agencje są opłacane dwa razy za tę samą pracę. Na dodatek w niektórych przypadkach lokator nie mógł otrzymać zwrotu pieniędzy, nawet jeśli umowa została zerwana nie z jego winy.
Z kolei z danych Office of Fair Trading (biura ds. uczciwych praktyk w handlu) wynika, że jedna trzecia skarg na agencje wynajmu nieruchomości dotyczy naliczanych opłat.
Obecnie Shelter wnioskuje do rządu wprowadzenie zasady, że koszty opracowania kontraktu i sprawdzenia lokatora ma ponosić właściciel. Przedstawiciele agencji wynajmu, zrzeszeni w Association of Residential Lettings Agents twierdzą natomiast, że takie rozwiązanie nie ma sensu, bo doprowadzi w efekcie do podwyżek czynszów.
tede,
TwójSukcesUK
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.