Minister Michael Gove chce wprowadzić zmiany od sierpnia 2015 roku. Szef resortu edukacji twierdzi, że to odpowiedź na powszechne odczucie na temat niskiego poziomu egzaminów zdawanych przez nastolatków w UK. – Istnieje powszechna zgoda, nawet ze strony opozycji, co do tego, że nasz system egzaminów wymaga reform. Młodzi ludzie w tym kraju zasługują na system oświaty, który może konkurować z najlepszymi systemami na świecie. To system, który określa wyższe oczekiwania i premiuje wyższe osiągnięcia – mówi Gove.
Jak będą dokładnie wyglądały nowe egzaminy, dziś jeszcze dokładnie nie wiadomo. Pracuje nad nimi ministerialny zespół. Z pewnością znikną obecne oceny od A do G, a zastąpi je skala liczba od 1 do 8. Ale największe zmiany mają dotyczyć zagadnień egzaminacyjnych.
Trudniejsze egzaminy
W literaturze angielskiej pojawi się więcej zadań polegających na czytaniu całych fragmentów znanych dzieł. W języku angielskim większy nacisk położony będzie na ortografię, interpunkcję i gramatykę. Nowy egzamin z historii będzie zawierał około 40 proc. faktów z brytyjskiej przeszłości, obecnie poziom ten wynosi 25 proc. Od uczniów wymagana będzie wiedza chronologiczna w danym zakresie.
Podczas egzaminu z matematyki stawiany będzie większy nacisk na rozwiązywanie problemów poprzez wykorzystywanie szeregu umiejętności matematycznych i poznanych pojęć. Egzamin z biologii to przede wszystkim pytania o wzrost i rozwój komórek, ludzki układ krążenia, podstawowe zagadnienia medyczne, fotosynteza i ekosystemy.
- Zbyt długo udawaliśmy, że wyniki egzaminów GCSE poprawiają się, że nasi uczniowie radzą sobie coraz lepiej. Zamiast tego egzaminy robiły się coraz prostsze, a uczniowie zapomnieli, czym są prawdziwe wyzwania. Potrzebujemy zmian, które sprawią, że wzrośnie dyscyplina, a wyniki egzaminów będą odzwierciedlać umiejętności i wiedzę – mówi minister Gove.
Brian Lightman z Association of School and College Leaders, ostrzega: Zwykłe podniesienie poprzeczki egzaminów nie zagwarantuje nam osiągnięcia wyższego ich standardu. Nie koniecznie musi też wpłynąć na lepsze przygotowanie uczniów do rynku pracy czy studiów – dodaje Lightman.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.