Wiadomości

Twój Sukces UK

07/06/2013 09:29:00

Ł120 kary za nieobecność dziecka w szkole

Będzie trudniej wyjechać z dzieckiem w ciągu roku szkolnego. We wrześniu 2013 r. wejdą w Anglii w życie nowe regulacje związane z obecnością uczniów w szkole, usprawiedliwieniami i karami za nieobecności nieusprawiedliwione.

Lokalne władze oświatowe powiadamiają obecnie szkoły i rodziców o zmianach w następujących przepisach:

- The Education (Pupil Registration) (England) Regulation 2006

- The Education (Penalty Notices) (England) Regulations 2007

Zmiany te zaczną obowiązywać 1 września 2013 r., a dotyczą wyjazdów na wakacje rodzinne w trakcie trwania zajęć szkolnych oraz nakładanych kar finansowych na rodziców, którzy nie dopilnują obecności dziecka w szkole.

Wprowadzane zmiany mają poprawić frekwencję w szkołach, które skarżą się, że rodzice chcąc skorzystać z tańszych ofert wyjazdów wakacyjnych, zabierają dzieci ze szkoły w trakcie trwania roku szkolnego. W niektórych szkołach frekwencja spada wtedy drastycznie, a nadrabianie później zaległości odbywa się ze szkodą dla wszystkich uczniów.

Wyjazdy na wakacje w trakcie roku szkolnego

Obecne przepisy stanowią, że dyrektorzy szkół mogą udzielić zgody rodzicom na wyjazd na wakacje rodzinne w trakcie trwania zajęć szkolnych w „specjalnych” przypadkach.

Zgodnie z rekomendacją eksperta rząd przyjął poprawkę i usunął sformułowanie „wakacje rodzinne”. Ponadto wprowadził limit nieobecności do 10 dni szkolnych.

Obecny zapis stanowi: „Szkoły mogą odmówić udzielenia urlopu podczas trwania trymestru, chyba że są to wyjątkowe okoliczności” ([Schools] may not grant any leave of absence during term time unless there are exceptional cirumstances).

Dyrektorzy mają teraz rozważać każdą prośbę o urlop ucznia indywidualnie, biorąc pod uwagę takie okoliczności jak: powód urlopu, częstotliwość próśb, fakt wcześniejszego powiadomienia szkoły przez rodzica, postępy ucznia w nauce, frekwencja oraz możliwość nadrobienia materiału. Dyrektorzy szkoły mogą ustalać maksymalną ilość dni urlopu dla konkretnego ucznia.

Kary

Przepisy z 2007 roku nakładały na rodziców kary za niedopilnowanie frekwencji dziecka w szkole. Obecnie grzywna za nieusprawiedliwione nieobecności to:

- 60 funtów, jeśli zapłacona w ciągu 28 dni
- 120 funtów, jeśli zapłacona w ciągu 42 dni.

Poprawka, która wejdzie w życie 1 września zmienia te terminy w następujący sposób:

- 60 funtów, jeśli grzywna zapłacona w 21 dni,
- 120 funtów, jeśli grzywna zapłacona w 28 dni.

Przy okazji przypominamy wszystkim rodzicom polskich dzieci w angielskich szkołach o obowiązku informowania szkoły o nieobecności dziecka w szkole i podaniu powodu zaraz rano, w pierwszym dniu nieobecności, najlepiej telefonicznie.

Radzimy też nie nadużywać życzliwości dyrekcji i zgłaszać prośby o urlopowanie dziecka tylko w naprawdę uzasadnionych przypadkach, najlepiej na piśmie i to z przynajmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem.

Peggy, TwójSukcesUK

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

Tagi: szkoła, dziecko, nieobecność, usprawiedliwienie, wakacje

wyślij znajomemu

Linki sponsorowane

Dodaj reklamę »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 16, pokaż wszystkie)

544 komentarze

13 czerwiec '13

Richmond napisała:

Ciesze sie, ze chodzilam do szkoly w Polsce :-)

profil | IP logowane

230 komentarzy

10 czerwiec '13

littleflower napisała:

Mojej lokalnej gazecie kilka miesiecy temu co tydz bylo wymienione po nazwisku rodzic i imieniu a takze nazwy ulicy z ktorej pochodzi oraz wysokosc kary za niedopilnowanie obowiazku rodzica jakim jest uczesczanie jego dziecka do szkoly.
Najczesciej chodzilo o szkole tzw secondary, od miesiaca jakos cicho - czy te kary czy to ze po pelnym imeniu i nazwisku w gaziecie ale rodzice jakos teraz chesciej posylaja dzieci do szkoly.

Dziecko ma obowiazek chodzic do szkoly - jak mu teraz pokazemy ze mozna ~olac ~ szkole jaki z niego bedzie pozniej sumienny pracownik ?

Jezeli szkola jest zamykana np z powodu zimna , jest zamykana cala szkola - dzieci sie nie ucza - ale kiedy jedno dziecko wyzjezdza - reszta siedzi i sie uczy - wiec tamto dziecko po powrocie ma zaleglosci - wtedy nauczyciel musi mu poswiecic wiecej uwagi - co sie skupia ze poszkodowana jest reszta klasy - prawda .

Co do drozszych biletow w wakacje - trudno - chciales dzieci teraz plac cene za to.

profil | IP logowane

20 komentarzy

10 czerwiec '13

TITANIUM napisała:

To się moja koleżanka "ucieszy" :-P Ona co roku zabiera dzieci na wakacje tak, że "zahacza" o rok szkolny...

profil | IP logowane

2 komentarze

10 czerwiec '13

brookaciki12 napisała:

Bardzo dobrze, moim zdaniem robienie sobie wakacji w roku szkolnym jest bezmyslne! Bilety do polski mozna kupic niekiedy taniej w okresie wolnym od szkoly niz w trakcie trwania roku szkolnego... Jestem jak najbardziej za wysokimi karami!

profil | IP logowane

17 komentarzy

9 czerwiec '13

Argosman napisał:

Dla rozwoju dziecka w równym stopniu potrzebna jest szkoła jak i kontakt z rodziną, do której zaliczają się m.in. dziadkowie, ponadto kontakt z kulturą kraju, w którym urodzili się jego rodzice. Dla niejednego emigranta urlop w czasie wakacji jest nieosiągalny, ponieważ miejscowi zarezerwowali to wcześniej. Co wtedy?
Druga sprawa to ceny biletów w dni wolne od szkoły, które "tanie linie lotnicze" windują do niebotycznych rozmiarów. Co wtedy?
Kolejna rzecz to dbanie o frekwencję przez szkoły. Toż to utopia. Szkoła jest zamykana z powodu 2 cm śniegu na cały tydzień i to jest w porządku. To nie powoduje opóźnienia w nauce. Zabranie natomiast dziecka ze szkoły na tydzień, spowoduje wręcz niewyobrażalne spustoszenie w jego młodzieńczym umyśle. :-)
Ponadto kary te nie sa niczym nowym. Straszono mnie nimi niejednokrotnie.

profil | IP logowane

16 komentarzy

7 czerwiec '13

gumbak2 napisał:

Tomalski-możesz jaśniej? Ciekawy jestem Twojej teorii

profil | IP logowane

188 komentarzy

7 czerwiec '13

karjo1 napisał:

A jakiz to zawoalowany cel szkoly i terror za 60L zachcianki rodzicow - wakacji w ciagu roku szkolnego?
W koncu mozna skorzystac z nauczania domowego, gdzie w ogole nie ma obowiazku siedzenia w budynku szkolnym.
Juz widze te stada rodzicow wypisujacych dzieci ze szkol i bioracych sie za ich nauczanie :).

profil | IP logowane