Nastroje rodziców zaprezentowali niedawno przedstawiciele National Association of Headteachers. Wnioski nie są zbyt optymistyczne. Praktycznie wszyscy rodzice są zaniepokojeni dostępnością treści pornograficznych online. Dlatego też 90 proc. z nich domaga się fabrycznego blokowania ustawień przeglądarek internetowych w takich urządzeniach, jak smarfton, tablet czy laptop.
Aż dwie trzecie rodziców jest zaniepokojonych łatwością z jaką ich dzieci mogą dotrzeć do nieodpowiednich treści w sieci. Bardzo często dzieje się to przez pomyłkę. Ich zdaniem szkoły powinny w odpowiedni sposób edukować i przestrzegać dzieci przed korzystaniem z nieodpowiednich stron w internecie.
Ochrona przed pornografią
Swojego czasu premier Cameron obiecywał, że rząd zajmie się tą sprawą i wprowadzi odpowiednie filtry w przeglądarkach internetowych. Jak na razie wszyscy czekają na harmonogram tych działań i konkrety. Eksperci przypominają, że takie rozwiązanie obejmie tylko nowe urządzenia, wszystkie obecne już na rynku będą nadal oferować pełny dostęp do stron pornograficznych.
- Dzieci i młodzież powinny być chronione przed pornografią tak długo, jak tylko to możliwe. Powinny też w szkole otrzymać odpowiednie wytyczne w ramach edukacji seksualnej. Widać, że nauczyciele również potrzebują wsparcia od ekspertów, aby wspólnie zmagać się z rozwijającym się technologicznie problemem. Młodzi ludzie mają dostęp do internetu praktycznie wszędzie, badania potwierdzają, że z pornografią styka się 90 proc. dzieci w wieku od 8 do 16 lat – mówi Russell Hobby, sekretarz generalny National Association of Headteachers.
Średni wiek dziecka, które po raz pierwszy styka się z treściami porno to 11 lat. Około 80 proc. nastolatków regularnie przegląda takie treści. Zagrożone są coraz młodsze dzieci, bowiem wiek oswojenia z internecie cały czas spada. Obecnie dzieci zaczynają korzystać z sieci w wieku 3 lat.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk