Historia emigracji z ziem polskich to opowieść o milionach ludzi, którzy opuszczali kraj w poszukiwaniu lepszego życia, marzeń, wolności. To historia pełna emocji, wzruszeń, dramatycznych i niezwykłych losów; jest to też opowieść o nadziei, wyzwaniu, odwadze. Na tle rozmaitych faktów i wątków historycznych niezmiernie interesujące wydaje się wzajemne przenikanie zjawiska emigracji w historii naszego kraju z losami indywidualnych postaci. Dla jednych wyjazd był przymusem, dla innych – realizowaniem marzeń, poszukiwaniem wolności.
Pomysł stworzenia Muzeum Emigracji w Gdyni nie jest przypadkowy – to stąd, z Dworca Morskiego w Gdyni, tysiące ludzi wyruszało w podróż do nowego życia. Muzeum stawia sobie za cel odpowiedź na pytania: jak, kiedy, dlaczego, dokąd i z jakim skutkiem emigrowali mieszkańcy ziem polskich. Pragniemy opowiedzieć historię do tej pory często pomijaną, przemilczaną, nawet fałszowaną – choć jest to opowieść, która niejednokrotnie powinna napawać Polaków dumą. Emigracja jest nieodłącznym składnikiem naszej pamięci, dlatego powstanie Muzeum poświęconego temu zjawisku to wypełnienie istotnej luki w polskiej polityce historycznej. Trud zgromadzenia pod jednym dachem wielu wątków emigracji jest zadaniem ambitnym i wartym podjęcia. Bo historia emigracji to historia burzliwa i fascynująca, która musi wreszcie zostać opowiedziana”.
O tym możemy przeczytać na stronie muzeumemigracji.pl. Muzeum ma już budynek. Kilka dni temu zaczął się remont, który ma zakończyć się w przyszłym roku. Miejsce, w którym powstaje, jest symboliczne. To stary budynek Dworca Morskiego w Gdyni, z którego w świat wypłynęły setki tysięcy Polaków. Budynek od momentu jego powstania w latach 30. właściwie do dzisiaj dotrwał nietknięty. Trzeba jednak wiedzieć, że przed II wojną światową oprócz dworca istniało całe rozległe zaplecze, w którym nie brakowało szpitala dla emigrantów czy zespołu budynków hotelowych, gdzie emigranci mogli zamieszkać, kiedy wracali z tułaczki po świecie albo właśnie wybierali się w podróż. Jedno jest pewne: jeszcze nikt nie podjął się trudnej pracy zarchiwizowania dziejów polskiej emigracji na taką skalę.
Co ważne, muzeum nie zbiera tylko eksponatów fizycznych, które oczywiście są bardzo cenne, lecz także historie poszczególnych emigrantów, którzy zdecydowali się wyjechać w świat z różnych powodów. Żeby było jasne, pracownicy muzeum szukają nie tylko historii dawnych, ale także tych najnowszych, które toczą się jeszcze dzisiaj, a zaczęły się dopiero kilka lat temu.
Często różne pokolenia emigracji żyją ze sobą w niezgodzie. Muzeum Emigracji ma być takim miejscem, w którym te różne pokolenia będą mogły się zrozumieć.
Dyrekcja muzeum zwraca się również z prośbą do wszystkich Polaków mieszkających poza granicami kraju o przekazywanie swoich historii emigracji oraz wszelkich pamiątek, zarówno po starszej, jak i najnowszej emigracji. Pracownicy zapewniają, że wszelkie zbiory są dla nich bardzo ważne, ponieważ muzeum oprócz wystawy stałej będzie miało też ekspozycje czasowe i tematyczne.
Sam budynek Dworca Morskiego, z którego wyruszały wszystkie najsłynniejsze polskie transatlantyki, zachęca do zwiedzania. Do wielu miejsc już nie wejdziemy – na przykład do szpitala kwarantannego, który obecnie znajduje się na terenie jednostki wojskowej, jednak udało się zachować go właściwie w stanie idealnym, czy łodzi sanitarnej, którą pływał lekarz portowy i zabierał na pokład najbardziej chorych pasażerów liniowców bezpośrednio z ich pokładów.
Wszyscy zainteresowani muzeum powinni odwiedzić stronę muzeumemigracji.pl. Ci, którzy chcą się podzielić swoimi zbiorami albo pamiątkami i jednocześnie ocalić je od zapomnienia, mogą również kontaktować się z polskim konsulatem w Londynie.
Piotr Dobroniak, Cooltura