MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/05/2013 07:14:00

150 lat na drodze do legendy

Bieżący rok jest szczególny dla najpopularniejszej dyscypliny sportu na świecie – futbolu. 150-lecie obchodzą najbardziej znane – oczywiście obok elitarnej Ligi Mistrzów – rozgrywki na świecie. Jednocześnie dla wielu najlepsze, najciekawsze, a przy tym najbogatsze i najbardziej atrakcyjne. Panie i panowie – witajcie w krainie Premier League.


Największe fortuny

Właściciel popularnych „The Citizens” jest najbogatszą personą ligi, z fortuną szacowaną na 20 mld funtów. Żeby znaleźć się w pierwszej setce zestawienia, trzeba mieć majątek w wysokości co najmniej 20 mln funtów.

Najbogatszym piłkarzem występującym w angielskiej ekstraklasie jest Wayne Rooney z Manchesteru United. Fortunę Rooneya oszacowano na 51 mln funtów. Wyliczono też, że wspólny majątek jego i żony Coleen to w sumie 64 mln funtów.

Na drugiej pozycji w rankingu uplasował się inny gracz „Czerwonych Diabłów”, które 22 kwietnia zapewniły sobie 20. w historii tytuł mistrza kraju – Rio Ferdinand. Może się pochwalić fortuną w wysokości 42 mln funtów.

Ostatni na podium klasyfikacji futbolowych krezusów z Wysp jest Michael Owen. Majątek piłkarza Stoke City, który po tym sezonie zamierza zakończyć karierę, oszacowano na 38 mln funtów.

Wśród trenerów największymi zarobkami może pochwalić się szkoleniowiec mistrzów Anglii, Manchesteru United, Sir Alex Ferguson. Nowy, podpisany w ubiegłym roku kontrakt gwarantuje Fergusonowi zarobki rzędu 6,5 mln funtów rocznie. Do tej sumy dochodzi kolejny milion, jeśli Manchester będzie zdobywać trofea. Drugi na liście jest Arsene Wenger (Arsenal Londyn), który za 12 miesięcy pracy inkasuje 6 mln funtów plus milion tzw. zmiennych, a trzeci szkoleniowiec Manchesteru City Roberto Mancini – 5 mln rocznie.

Polacy w najlepszej lidze świata o takich kwotach mogą tylko pomarzyć, ale powodów do narzekań z pewnością nie mają. Wojciech Szczęsny (bramkarz, Arsenal) tygodniowo inkasuje 30 tys. funtów, Łukasz Fabiański (bramkarz, Arsenal) otrzymuje 28 tys., z kolei Artur Boruc (bramkarz, Southampton FC) przed miesiącem podpisał ze swoim klubem nowy, dwuletni kontrakt, w myśl którego dostanie 20 tys. na tydzień.

Kasa, misiu, kasa

Powiedzenie trenera Janusza Wójcika jest adekwatne do tego, ile za swoją pracę żądają (i najczęściej otrzymują) zawodnicy. Bez zbędnego komentarza przyjrzyjmy się liście 10 najwięcej zarabiających graczy Premier League:
1. Eden Hazard (Chelsea) – £185,000 (za tydzień)
2. Wayne Rooney (Manchester United) – £180,000
3. Robin van Persie (Manchester United) – £180,000
4. Yaya Toure (Manchester City) – £180,000
5. Carlos Tevez (Manchester City) – £180,000
6. Fernando Torres (Chelsea) – £175,000
7. John Terry (Chelsea) – £175,000
8. David Silva (Manchester City) – £160,000
9. Samir Nasri (Manchester City) – £150,000
10. Frank Lampard (Chelsea) – £140,000

Szczyt tabeli mógł wyglądać zupełnie inaczej, gdyż w roku ubiegłym szejk Mansour bin zayed al Nahyan zamierzał wzmocnić Manchester City, sprowadzając Cristiano Ronaldo z Realu Madryt. Portugalczyk miał zarabiać w Manchesterze nawet pół miliona funtów tygodniowo, ale do podpisania kontraktu ostatecznie nie doszło.

Gwiazdy i gwiazdki

Tych z pewnością wymieniać można bez liku. Sergio Aguero, Carlos Tevez, Wayne Ronney, Robin van Persie, Juan Mata, Fernando Torres, Lukas Podolski, Michu to marki uznane nie bez powodu. Ale największą jest na chwilę obecną Walijczyk Gareth Bale, który przed dwoma tygodniami został wybrany przez Zawodowy Związek Piłkarzy (PFA) zawodnikiem roku na Wyspach Brytyjskich. To już drugie w karierze tego typu wyróżnienie dla grającego w Tottenham Hotspur skrzydłowego.

Oprócz zwycięstwa w najbardziej prestiżowej klasyfikacji Bale został także „Młodym Piłkarzem Roku”. W wyścigu o tytuł piłkarza roku wyprzedził takie gwiazdy, jak Luis Suarez z Liverpoolu oraz Robin van Persie z Manchesteru United.

Polacy

Jak dotychczas karierę w tej najtrudniejszej lidze świata zrobiło jedynie troje biało-czerwonych. Pierwszym był niezapomniany Kazimierz Deyna, który w latach 1978-81 występował w Manchesterze City, rozgrywając w nim 39 spotkań i strzelając 13 bramek. W Evertonie miło wspominany jest zaś Robert Warzycha, który w latach 1991-94 grał w „The Toffies”, w 72 spotkaniach strzelając 6 goli. Ostatnim z tej trójki był oczywiście Jerzy Dudek, który występował w Liverpoolu, skąd przeszedł, jako pierwszy Polak w historii, do sławnego Realu Madryt. „Dudi” w klubie z Anfield Road wystąpił w 127 spotkaniach, a dzięki osławionemu już występowi w finale Ligi Mistrzów w 2005 r. na stałe ma swoje miejsce w sercach sympatyków „The Reds”.

Obecnie polska obecność w Premier League akcentowana jest występami bramkarzy: Artura Boruca (Southampton) oraz Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego (obaj Arsenal).

Reforma ligi

Premier League, którą tworzy 20 czołowych drużyn, jest więc produktem najwyższej jakości. Wśród najlepszych znajdują się też Primera Division, Budesliga i Serie A, jednak angielska bije je na głowę pod względem popularności. Wcześniej zwana Premiership, obecnie FA Premier League. Nazwa ta powstała stosunkowo niedawno – 27 maja 1992 r., na bazie istniejącej wcześniej Championship – I ligi angielskiej. Wówczas właśnie stworzyła ją grupa skupiająca trzy najwyższe szczeble tutejszych rozgrywek piłkarskich. W międzyczasie, m.in. poprzez odpowiednie przepisy prawne, zdecydowanie poprawiono na stadionach poziom bezpieczeństwa. To z kolei zaczęło stopniowo owocować zwiększoną sprzedażą reklam telewizyjnych.

Trochę statystyki

Od sezonu 1992-93 królową rozgrywek angielskich jest zatem Premier League, w której występują zespoły z Anglii i Walii. W tym czasie jednak tylko pięciu klubom udało się poczuć smak mistrzostwa, a były to: Manchester United, Manchester City, Blackburn Rovers, Arsenal Londyn i Chelsea Londyn. Najwięcej triumfów w rozgrywkach pod tą nazwą ma ManU, która pod wodzą Sir Alexa Fergusona aż trzynastokrotnie wygrał rywalizację. Trzykrotnie uczynili to „Kanonierzy”, czyli stołeczny Arsenal, także trzykrotnie klub Romana Abramowicza Chelsea, a raz – w sezonie 1994-95 – Blackburn Rovers oraz – w ubiegłym sezonie – Manchester City.

Drużyna Manchesteru United jest także liderem pod względem liczby tytułów mistrza Anglii, z 20 mistrzowskimi koronami na koncie.

Rekordy indywidualne jak zawsze zarezerwowane są tylko dla najlepszych. W Premier League rekordzistą w liczbie występów jest walijski pomocnik Manchesteru United Ryan Giggs (612 spotkań, stan na 02.05.2013). Z kolei laur najskuteczniejszego zawodnika w historii Premier League nosi legenda Blackburn Rovers i Newcastle United Alan Shearer, zdobywca 260 goli.

Finał ligi mistrzów

Premier League to uznana marka ze 150-letnią tradycją i produkt gwarantujący najwyższą futbolową jakość. – Założony w 1863 r. Związek Piłkarski w Anglii jest najstarszym związkiem na świecie i w 2013 r. obchodzi swoją 150. rocznicę powstania. Z uwagi na wyjątkową rocznicę i fakt, że w 2013 r. będziemy świętować także 150 lat od ustalenia pierwszych Praw Gry, poczuliśmy, że naszym obowiązkiem jest pomoc w uczczeniu tego w wyjątkowy sposób. Dlatego zdecydowaliśmy się wrócić do Anglii, konkretnie na Wembley, do domu Angielskiego Związku, na finał Ligi Mistrzów 2013 – powiedział prezes UEFA Michel Platini. Oglądając 25 maja rozgrywany na stadionie Wembley finał Ligi Mistrzów (już po raz siódmy w historii) – najbardziej prestiżowych międzynarodowych rozgrywek na świecie – pomiędzy Borussią Dortmund i Bayernem Monachium, pamiętajmy przy okazji o najbardziej prestiżowych krajowych rozgrywkach na świecie – będącej jak wino: im starsze, tym lepsze – 150-letniej angielskiej Premier League. Show must go on!

Dariusz A.Zeller, Cooltura

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska