Z danych NHS wynika, że w ciągu ostatnich lat 750 pacjentów brytyjskich szpitali doświadczyło na swojej skórze pomyłek lekarskich podczas operacji. I tak – 214 osobom zoperowano nie to, co trzeba, a co najmniej 320 pacjentów zaszyto z narzędziami chirurgicznymi wewnątrz. Ministerstwo zdrowia określiło te przypadki jako takie, które nigdy nie powinny się wydarzyć i dla których nie ma żadnego wytłumaczenia.
Stacja BBC przeprowadziła swoje dochodzenie, które wykazało kolejne przypadki błędów lekarskich podczas operacji. I tak – 73 pacjentom założono sondy do karmienia i podawania leków do płuc zamiast do żołądka. 58 natomiast źle zamontowano protezy lub implanty.
18-cm kleszcze w brzuchu
Chirurgom zdarza się pozostawiać w ciele pacjentów różne narzędzia pracy. I tak po standardowej operacji pęcherzyka żółciowego w 2010 roku Donna Bowett obudziła się z silnym bólem brzucha. Podczas gdy lekarze szukali przyczyny takich dolegliwości, pielęgniarka przeprowadziła u pacjentki rezonans magnetyczny. Ból, jakiego doświadczyła kobieta na skutek silnego pola magnetycznego był nie do zniesienia. Okazało się bowiem, że chirurg zaszył ją pozostawiając w ciele 18-centymetrowe kleszcze. Na szczęście ten przypadek miał pozytywny finał.
Poważne uszkodzenie ciała i śmierć
Inny przypadek – kobieta została przyjęta na oddział chirurgiczny ze wskazaniem histerektomii (wycięcia macicy). Po operacji personel medyczny nie mógł się doliczyć materiałów opatrunkowych, co oznaczało, że musiały zostać w ciele pacjentki. Chirurg rozciął kobietę jeszcze raz i znalazł się brakujący kawałek gazy. Niestety, tym razem lekarz omyłkowo zaszył w brzuchu kobiety dren, który doprowadził do poważnej choroby, ropienia oraz ogromnego bólu. Pacjentkę trzeba było znowu operować. Tym razem przez błąd lekarski kobieta musiała mieć zrobioną stomię, czyli zabieg na jelicie grubym, w wyniku którego wydalanie odbywa się przez rurkę zamocowaną w brzuchu.
Gorsza od takiego doświadczenia może być tylko śmierć. Tak było w przypadku starszej kobiety, która trafiła do szpitala po wylewie. Lekarze wprowadzili jej sondę pokarmową zamiast do żołądka – do płuc. Kobieta zachorowała na zapalenie płuc, a następnie zmarła w wyniku powikłań.
- To dopiero czubek góry lodowej – mówi prawnik Ian Cohen, specjalizujący się w roszczeniach związanych z zaniedbaniami lekarskimi – Myślę, że takich przypadków, które nigdy nie powinny się wydarzyć, jest o wiele więcej – dodaje.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.