Według nowych zasad brytyjska emerytura będzie obliczana tylko i wyłącznie na podstawie indywidualnych składek, odprowadzanych przez pracownika, w czasie zatrudnienia. Według obecnych przepisów ze „świadczenia dla współmałżonka” korzysta ok. 220 tys. osób, które nigdy nie płaciły składek na ubezpieczenie społeczne. Tygodniowo otrzymują do 66 funtów tygodniowo, co kosztuje skarb państwa 410 milionów funtów rocznie. Dziesięć lat temu z tego świadczenia korzystało 190 tys. osób.
Minister ds emerytur Steve Webb podkreśla, że znaczna część osób pobierających brytyjską emeryturę za granicą po współmałżonku – najczęściej obywatelu brytyjskim - nigdy nie było w Wielkiej Brytanii. Jego zdaniem obecne rozwiązanie nie jest sprawiedliwe, zwłaszcza dla osób, które opłacają składki ubezpieczeniowe.
Ministerstwo zapowiada, że nowe przepisy wejdą w życie w 2016 roku, ale nie obejmą osób, które mieszkają za granicą i obecnie pobierają emeryturę z Wielkiej Brytanii.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.