Na ulotkach BNP widnieje wielki napis: „Laburzyści rozdali Polakom domy naszych dzieci” oraz informacja o tym, że kandydaci Partii Pracy płacili Polakom niewielkie kwoty za propagandę przed wyborami lokalnymi z 2 maja – podaje portal in-cumbria. Całość ozdabiał rysunek małp wręczających ulotki Laburzystów. Zdaniem Barbary Cannon z Partii Pracy, taka broszura narusza Public Order Act zakazujący publikacji materiałów obelżywych i nawołujących do nienawiści rasowej. Przekazała ulotkę policji oraz pracownikom komisji wyborczej.
Jak powiedział rzecznik lokalnej policji, funkcjonariusze wszczęli śledztwo w tej sprawie, ale jeszcze nie aresztowali żadnych podejrzanych.
Jak z ulotek tłumaczą się posłowie BNP? Rzecznik prasowy partii Clive Jefferson powiedział, że rozmawiał z Polakami, którzy opowiadali mu o tym, że w zamian za wynagrodzenie roznosili broszury laburzystów. To samo potwierdził jego informator z Partii Pracy. Czekamy na ustalenia policji w tej sprawie.
kk, MojaWyspa.co.uk