Ministrowie adresowali swój list do Alana Shattera – irlandzkiego ministra sprawiedliwości, który jednocześnie jest przewodniczącym Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w Parlamencie Europejskim.
Według autorów listu, unijna dyrektywa o swobodnym przepływie pracowników w krajach UE nie może być ślepo przestrzegana. Ich zdaniem imigranci z nowych krajów członkowskich wywierają presję na szkolnictwo, służbę zdrowia i system świadczeń socjalnych.
"Imigranci korzystają z możliwości stwarzanych przez swobodę przemieszczania się w ramach wspólnego rynku, choć nie spełniają wymogów korzystania ze świadczeń. Ten rodzaj migracji jest społecznym obciążeniem dla krajów przyjmujących imigrantów, ponieważ ponoszą one dodatkowe koszty zapewnienia tym osobom miejsc w szkołach, dostępu do służby zdrowia i zakwaterowania" – czytamy w liście.
Według sygnatariuszy listu, Unia Europejska powinna podjąć kroki prawne, aby obywatele krajów spoza wspólnoty nie mogli tak łatwo zawierać związków małżeńskich z obywatelami UE i dzięki uzyskanemu w ten sposób prawu pobytu, pobierać świadczenia socjalne.
List powstał z inicjatywy Theresy May, minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii. Podpisali go również: ministrowie spraw wewnętrznych Niemiec - Hans-Peter Friedrich, Austrii - Johanna Mikl-Leitner oraz minister Holandii ds. migracji Fred Teeven.
kk, MojaWyspa.co.uk