MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/04/2013 14:23:00

Polki w UK walczą o swoje

Polki w UK walczą o swoje„Polki w Wielkiej Brytanii mają swoje własne marzenia, cele, życiowe doświadczenia oraz oczekiwania. Jakie? Tego nie wie nikt, gdyż do tej pory nie zadano im takiego pytania!”. Takie stwierdzenie wita nas na stronie Pierwszego Kongresu Kobiet w Londynie. Pytamy więc, o czym marzą jego organizatorki i inne kobiety mieszkające w Wielkiej Brytanii.
–  Kongres ma być okazją do uczenia się od siebie, zainspirowania się wzajemnie i do rozpoczęcia wspólnych działań w obszarach ważnych dla polskich kobiet – odpowiada Grażyna Czubińska, przewodnicząca komitetu organizacyjnego I Kongresu Kobiet w Londynie. – Chcemy przeciwdziałać negatywnym stereotypom na temat Polek i podkreślić ogromne sukcesy, które tutaj odnosimy w różnych obszarach, a także wspólnie pomóc zbudować społeczeństwo, w którym każda Polka będzie mogła się w pełni realizować.

W trakcie dwudniowego spotkania, które odbędzie się 20-21 kwietnia w Ognisku Polskim i Ambasadzie RP, swoimi doświadczeniami podzielą się Polki realizujące z powodzeniem życiowe pasje.

Wśród zaproszonych gości są dziennikarka BBC Katarzyna Madera, himalaistka Anna Lichota, portrecistka Barbara Kaczmarowska-Hamilton, przedstawicielki organizacji charytatywnych, a także kobiety aktywne w biznesie, nauce i polityce. Bohaterki kongresu będą opowiadać o swoich doświadczeniach podczas paneli dyskusyjnych. Odbędą się warsztaty dla kobiet, obejmujące tematykę rynku pracy, związków, autoprezentacji i zdrowia. Organizatorki chcą także stworzyć warunki sprzyjające tzw. networkingowi, czyli poznaniu się i nawiązaniu zawodowych kontaktów.

– Niezależnie od trudności, które może napotkać każda kobieta w miejscu pracy, dodatkową trudnością dla Polek może być fakt pochodzenia z innego kraju. Dla wielu pań może to być barierą samą w sobie. Chcemy zmienić sytuację, inspirując i motywując do działania – informuje Grażyna Czubińska.

Podczas imprezy zostaną ogłoszone wyniki plebiscytu „Polka Roku w UK”.

Pionierki feminizmu

W roku 1918 obywatelki Wielkiej Brytanii w wieku powyżej 30 lat uzyskały prawo czynnego i biernego udziału w wyborach. Co ciekawe, równolegle podobne zmiany zaszły w Polsce, Rosji, a nawet w Kirgistanie i Urugwaju. Wielka Brytania była jednym z pierwszych na świecie krajów, w których kobieta wygrała wybory. Pierwsza na świecie kobieta weszła do polityki w 1907 r. w Finlandii.

Do emancypacji kobiet na Wyspach przysłużyły się sufrażystki. Członkinie tego ruchu  zapisały się w historii spektakularnymi happeningami, ale także aktami przemocy i wandalizmu. Najgłośniejszym wydarzeniem była śmierć Emily Davison, która w 1913 r. podczas wyścigów konnych rzuciła się pod kopyta konia, na którym jechał król Jerzy V.

Współczesny feminizm na zachodzie Europy nie jest już tak radykalny, choć w niektórych dziedzinach życia sytuacja kobiet niewiele się zmieniła.

Prawo siły

Rytualne okaleczanie żeńskich narządów płciowych, zmuszanie do ślubu, ubezwłasnowalnianie, a nawet rytualne zabójstwa noworodków płci żeńskiej to akceptowane społecznie i prawnie obyczaje wciąż powszechne w większości krajów Afryki, a także w krajach takich, jak Chiny czy Iran. Według World Health Organisation na świecie żyje 140 mln dziewczynek i kobiet z okaleczonymi  narządami. To liczba dorównująca populacji całej Rosji.

Część z nich ucieka do Wielkiej Brytanii, ale nawet tu, w cywilizowanej, wydawałoby się, Europie, przemoc wobec kobiet wciąż jest jednym z głównych problemów, którym zajmują się organizacje feministyczne.
Women’s Aid, Parity, End Violence Against Women (EVAW) to największe londyńskie charity pomagające ofiarom i prowadzące kampanie przeciw przemocy.

Według raportu EVAW prawie 3 mln kobiet w Wielkiej Brytanii doświadczyło gwałtu, przemocy domowej, stalkingu, zmuszania do małżeństwa, okaleczenia narządów płciowych i tak zwanej przemocy honorowej.
Problem pojawia się już w szkołach. Co trzecia dziewczyna w wieku 13-17 lat jest wykorzystywana seksualnie w relacjach ze swoim chłopakiem. Tyle samo uczennic szkół podstawowych jest napastowanych seksualnie przez kolegów. W 2009 r. pracownicy infolinii EVAW odebrali 1600 zgłoszeń o zmuszaniu do małżeństwa.

Problem przemocy wobec kobiet pozostaje nierozwiązany mimo wielu prób zmiany sytuacji za pomocą prawa. Akty równości, ustawy i inne przepisy antydyskryminacyjne są bezradne wobec ludzkiej natury i różnych norm społecznych imigrantów.
– Przemoc domowa, której sprawcami są mężczyźni, jest konsekwencją nierówności między mężczyznami a kobietami, zakorzenionej w patriarchalnej tradycji i przekazywanej z pokolenia na pokolenie – uważa Jess Thomas z Women’s Aid.

Organizacja Women’s Aid apeluje, by reagować i zgłaszać policji wszelkie przypadki przemocy wobec kobiet, które zauważymy lub usłyszymy w najbliższym otoczeniu.

Damski bokser James Bond

James Bond to przykład brytyjskiego gentelmana? Nic bardziej mylnego. Sean Connery i Roger Moore bili swoje filmowe partnerki niemal w każdym odcinku serii o przygodach agenta 007. Męską dominację i przedmiotowe traktowanie kobiet promuje wiele, jeśli nie większość produkcji filmowych przeznaczonych dla masowego odbiorcy. Swoje dokładają też media. Polska prasa plotkarska rozpisywała się ostatnio o wpadce prezenterki TVP Pauliny Drażby, która na rozdaniu Telekamer niechcący pokazała nagą pierś. Niemal każdy tabloid cytował później komentarz jej męża Jerzego Kamińskiego, który napisał na portalu społecznościowym: „Największym talentem mojej żony są, uwaga... cycki. A przecież wszyscy wiedzą, że ona prawie nie ma cycków”.

– Za swoją słabość, potulność i bezbronność niektóre kobiety zostają nagradzane męską galanterią. Na przykład wtedy, gdy ustępuje im się miejsca lub gdy przepuszcza się je w drzwiach. Bardzo to przyjemne, ale ta kurtuazja jest wpisana w dominującą rolę mężczyzny w sposób równie jednoznaczny jak jego siła i potrzeba dominacji – uważa Magdalena Środa, autorka książki „Kobiety i władza”. – Rycerskiemu mężczyźnie, który otwiera przed kobietą drzwi, chodzi przede wszystkim o podkreślenie własnej pozycji.

Feministki w Wielkiej Brytanii od lat walczą z seksizmem w mediach. W tej dziedzinie przodują tabloidy lansujące model kobiety atrakcyjnej seksualnie. W listopadzie ubiegłego roku grupa aktywistek z organizacji kobiecych ustawiła przed redakcją „News International” ogromny plakat. Był na nim kolaż utworzony ze zdjęć wyciętych z wydawanego przez korporację dziennika „The Sun”. Jedną połowę plakatu zajmowały fotografie kobiet, drugą mężczyzn. Wszystkie sfotografowane panie były nagie lub topless, panowie Protestujące przekazay wydawcom gazety petycję, pod którą podpisało się 60 tys. osób. Prosiły w niej o rezygnację z tradycyjnego publikowania  zdjęć nagich kobiet na trzeciej stronie „The Sun”.

Cztery czołowe brytyjskie organizacje działające w obronie praw kobiet: Eaves, End Violence Against Women (EVAW), Equality Now i Object przeprowadziły badania na temat seksizmu w mediach. Pokazały one skalę problemu. W ciągu dwóch tygodni w 11 ogólnokrajowych dziennikach znaleziono 1300 przykładów przedmiotowego traktowania kobiet. Nagminne praktyki to epatowanie zdjęciami pokazującymi celebrytki przyłapane na odkryciu intymnych części ciała oraz cytowanie wypowiedzi kobiet, dotyczących ich życia seksualnego.

– Można się śmiać i bagatelizować pojedyncze przykłady na zasadzie „to tylko dowcip”, ale łącznie te wszystkie treści mają ogromną siłę rażenia – mówi Julia Hilliard, wolontariuszka z organizacji Eaves.

Poważniejsi wydawcy mają z kolei problem z zachowaniem równowagi płci w doborze osób wypowiadających się w roli ekspertów. Lis Howell z City University badającego te proporcje od 2009 r. wskazuje przykład programu BBC News at Ten wyemitowanego 25 października ubiegłego roku. Eksperckich wypowiedzi udzieliło w nim 13 mężczyzn i jedna kobieta. Badacze zaapelowali do dziennikarzy, by wybierając rozmówców, starali się zachować przynajmniej 30-proc. udział kobiet. Pod takim zobowiązaniem podpisała się redakcja Sky News i Channel 4. Odrzuciła je BBC, mimo że, podobnie jak polska TVP, jest nadawcą publicznym, realizującym społeczną misję.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska