MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/04/2013 14:23:00

Polki w UK walczą o swoje

„Polki w Wielkiej Brytanii mają swoje własne marzenia, cele, życiowe doświadczenia oraz oczekiwania. Jakie? Tego nie wie nikt, gdyż do tej pory nie zadano im takiego pytania!”. Takie stwierdzenie wita nas na stronie Pierwszego Kongresu Kobiet w Londynie. Pytamy więc, o czym marzą jego organizatorki i inne kobiety mieszkające w Wielkiej Brytanii.


Księżna i biskupka

Równouprawnienie w kościele to w Polsce temat z gatunku science fiction. O dopuszczeniu kobiet do posługi kapłańskiej mało kto nawet myśli. Problemem byłoby nawet znalezienie żeńskiej formy słowa „ksiądz”. „Księżna” brzmi jeszcze dziwniej niż „ministra”, promowana przez Joannę Muchę.

W Wielkiej Brytanii od 12 marca 1994 r. kobiety mogą przyjmować święcenia kapłańskie. Kościół Anglii potrzebował 30 lat od rozpoczęcia dyskusji na ten temat, by ostatecznie podjąć decyzję o dopuszczeniu kobiet na ołtarze. Obecnie trwa debata o umożliwieniu im pełnienia posługi biskupiej. W listopadzie ubiegłego roku Synod Generalny Kościoła Anglii odrzucił taką możliwość. Mimo że za zmianą głosowało 324 członków Synodu, a przeciwko 122, przy 2 wstrzymujących się, nie udało się osiągnąć wymaganej większości 2/3 głosów.

– Po dyskusji Rada Biskupów zdecydowała, że proces przyznania kobietom prawa do zasiadania w episkopacie musi rozpocząć się od nowa podczas Synodu Generalnego w lipcu 2013 r. Uzgodniono, że Kościół Anglii musi tę kwestię rozwiązać samodzielnie, traktując ją jako sprawę pilną – napisali biskupi w oficjalnym oświadczeniu wydanym po głosowaniu. Zdaniem ekspertów ponowne głosowanie w tej sprawie odbędzie się najwcześniej w 2015 r.

Equal parenting

W Wielkiej Brytanii w 2011 r. kobiety stanowiły 32,1 proc. menadżerów i pracowników wyższych szczebli.  Podobnie jest w polityce. W obu izbach brytyjskiego parlamentu zasiada mniej niż 25 proc. kobiet. Średnia tygodniowa pensja kobiety zatrudnionej na pełnym etacie wynosiła 445,10 funtów, natomiast mężczyzny 538,50 funtów. To dane brytyjskiego Urzędu Statystycznego.

Główną przyczyną takich dysproporcji jest macierzyństwo. Dlatego modne wśród kobiet walczących o równouprawnienie jest angielskie pojęcie „equal parenting”. Odnosi się ono do zjawiska zmiany tradycyjnych ról ojca i matki.

Jak obliczyli dziennikarze tabloidu „Daily Mail”, tydzień kobiety żyjącej w tradycyjnym modelu rodziny wypełnia 68 godzin pracy: 40 godzin pracy zawodowej i 28 pracy w domu, czyli gotowania, sprzątania i opieki nad dziećmi. O wiele więcej czasu dla siebie i pracodawcy mają kobiety wybierające model, w którym część tradycyjnych obowiązków matki przejmuje ojciec.

– Nie potrafię gotować i nie mam z tego powodu kompleksów. Mój mąż jest świetnym kucharzem. Jestem mamą dwuletniego dziecka, ale dzięki temu, że dzielimy się z mężem domowymi obowiązkami, mogę realizować swoje plany zawodowe – mówi Anna Magryta, prezeska Stowarzyszenia APERTO, która wspólnie z koleżanką Dorotą Chałat zorganizowała regionalny Kongres Kobiet w rodzinnym Koszalinie. Pani Anna weźmie też udział w londyńskim kongresie.

– Obecnie podobne kongresy odbywają się w całej Polsce z inspiracji Kongresu Kobiet w Warszawie. Myślę, że to oznaka czasu. Kobiety coraz częściej organizują się, chcą działać na rzecz zmiany mentalności społecznej dotyczącej ich roli w społeczeństwie, chcą zabierać głos w sprawach dla nich ważnych oraz chcą działać w sferze publicznej – mówi Anna Magryta.

Co ciekawe, sądy robią kobietom niedźwiedzią przysługę, dyskryminując ojców podczas rozpraw rozwodowych. Mężczyźni są traktowani jak rodzice drugiej kategorii, dlatego 95 proc. rozstań w Wielkiej Brytanii kończy się przyznaniem opieki nad dzieckiem matce. Kobieta zostaje w ten sposób „skazana” na trudną rolę samotnej matki i konieczność poświęcenia się dziecku kosztem rozwoju osobistego i zawodowego.

Do zobaczenia na kongresie

Zainteresowanie kongresem jest ogromne. Rejestracja uczestniczek została zamknięta już po kilku dniach, mimo że jest to pierwsza edycja tej imprezy w Londynie.
– Myślę, że w harmonogramie każda pani znajdzie coś dla siebie. Na kongresie mają skorzystać nie tylko pojedycze osoby, ale przede wszystkim szersza społeczność Polek w Wielkiej Brytanii – zachęca Grażyna Czubińska. – Chcemy być słyszalne jako grupa społeczna, a osiągniemy to tylko wtedy, jeśli każda z nas będzie się w pełni realizować i jeśli będziemy działać razem i wzajemnie się wspierać.

Marcin Urban, Cooltura
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska