Mapa powstała w brytyjskimi ministerstwie pracy i emerytur w oparciu o dane, które bazują na miejscu, w którym dany imigrant ubiegał się o National Insurance Number. Część najpopularniejszych celów podróży imigrantów nie jest zaskoczeniem, ale na mapie znalazło się też wiele miejscowości czy regionów, które do tej pory nie były kojarzone z imigrantami lub daną narodowością nowych przybyszów.
Na pierwszy plan rzecz jasna wybija się Londyn, który jest głównym celem wielu imigrantów ze wszystkich stron świata. Jednak da się zauważyć, że takie miasta jak Warrington, Hull czy Peterborough stały się ulubionym miejscem docelowym poszczególnych narodowości. Jeśli chodzi o naszych rodaków, to w ostatnim okresie (2011-2012) na popularności zyskała Irlandia Północna. Z kolei Bułgarzy upodobali sobie hrabstwo Herefordshire, a obywatele Zimbabwe – Leicester.
Polacy – najwięcej podań o NIN
We wspomnianym wcześniej okresie, łącznie o National Insurance Number w Wielkiej Brytanii ubiegało się 600 tys. imigrantów z najróżniejszych krajów, wśród nich typowi imigranci zarobkowi oraz studenci. Najwięcej podań pochodziło od Polaków, ale zaraz za nami uplasowali się Hindusi i Pakistańczycy.
Gdzie jeszcze chętnie kierują się imigranci? Na pewno już nie tak chętnie do Birmingham. Owszem do miasta nadal przyjeżdża wielu Chińczyków, Afgańczyków czy przybyszów z Afryki, ale Birmingham nie jest już tak popularnym miejscem na mapie imigrantów. Z najnowszych danych wynika, że wielu Chińczyków wybiera teraz Glasgow.
Za to Litwini od lat preferują Peterborough. A imigranci z Iraku są konsekwentni co do Hull. Z kolei Słowacy bardzo chętnie osiedlają się w Warrington. W Londynie sytuacja jest jasna - najpopularniejsze „miejscówki” wśród Polaków to oczywiście Ealing i West London. W pobliskiej dzielnicy Brent lubią mieszkać Węgrzy, Rumuni I Portugalczycy. Australijczycy wybierają Hammersmith i Fulham. Imigranci z Nowej Zelandii i RPA osiedlają się często w Wandsworth. Amerykanie lubią zamieszkać w Westminster, Kensington lub Chelsea.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
infografika za "Daily Mail"