Tegoroczna Wielkanoc swoją temperaturą zaskoczyła Brytyjczyków. Na Wyspach te święta były najzimniejsze od 1960 roku – wtedy bowiem zaczęto rejestrować tu pomiar temperatury. Wcześniej rekordowo niska temperatura wynosiła -9,8 stopni i było to w 1986 roku. Teraz rekord należy do szkockiego Braemar, gdzie słupki rtęci zatrzymały się na -12,5 stopniach. Średnia temperatura w tym miejscu w kwietniu wynosi ok. 10-15 stopni C.
Meteorolodzy nie mają dobrych wieści – niesprzyjająca pogoda może się utrzymywać w Wielkiej Brytanii do połowy kwietnia. Jak podaje serwis telegraph.co.uk, kiedy w przyszłym tygodniu front zimnego powietrza znad Rosji i Skandynawii - odpowiedzialny za niskie temperatury - opuści wreszcie Wyspy, na jego miejsce wskoczy front znad Atlantyku z obfitymi opadami deszczu.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.