We wtorek wieczorem Ślimak został odkryty przez pasażerów na pokładzie promu MyFerryLink Rodin. Najprawdopodobniej wypadł on z ciężarówki, która wiozła towar z Afryki, przez Hiszpanię i Francję.
Jane Mullusky, ekspert z Instytutu Zoologii w Londynie, pomógł w identyfikacji ślimaka oraz stwierdził jednoznacznie, że jest to największy afrykański ślimak olbrzymi, jakiego do tej pory istnienie stwierdzono. Obecny rekordzista tego gatunku ważył 450g i mierzył 37cm, dlatego też zoolog postanowił zgłosić nowy rekord wielkości ślimaka.
Pomimo, że ślimak jest obecnie celebrytą, jego dni są niestety policzone.
- Afrykański ślimak olbrzymi, rzekomo, jest rarytasem kuchni afrykańskiej, dlatego też nasi kucharze z restauracji La Brasserie, planują przyrządzić go w typowo francuskim stylu, a mianowicie, na wolnym ogniu w ostrym sosie z dużą ilością masła, czosnku oraz pietruszki. Danie to będzie gościło w menu w okresie Wielkanocnym i serwowane w restauracji na pokładzie promu - mówi Robin Wilkins, dyrektor MyFerryLink .
- Przyznaję jednak szczerze, że osobiście preferuje tradycyjne wielkanocne potrawy - dodaje Wilkins.
MyFerryLink to firma oferująca przeprawy promowe wysokiej jakości. Dwa promy pasażerskie o nazwie Rodin oraz Berlioz kursują na trasie Dover – Calais 16 razy dziennie. Bilet standardowy to 29 funtów w jedną stronę za samochód osobowy do 9 pasażerów.
inf. pras.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.