Wyraźne zwiększenie zainteresowania wyjazdami przed tegorocznymi świętami wielkanocnymi potwierdzają biura podróży. Ze wstępnych analiz wynika, że na skutek zimowej aury w tym roku możemy mówić o 30-procentowym wzroście. Bardzo dużym wzięciem cieszą się oferty last-minute, wygląda na to, że wielu mieszkańców UK po zapoznaniu się z prognozą pogody, szybko zdecydowało się na spędzenie Wielkanocy poza Wyspami. Nic dziwnego, że perspektywa świątecznego weekendu z -6 stopniami Celsjusza nie cieszy się dużą popularnością.
Ci, którzy zostaną na święta w domach muszą zmierzyć się nie tylko z zimną aurą, ale także ze wzmożonym ruchem na drogach. Na brytyjskich trasach pojawi się około siedmiu milionów aut, których kierowcy udadzą się w świąteczną podróż do rodziny czy bliskich.
Cel – ciepłe kraje
Eksperci z The Association of British Travel Agents przewidują, że na wielkanocny wyjazd za granicę uda się ponad 1,7 mln mieszkańców UK. Zmęczeni zimnym marcem i zniechęceni prognozami najchętniej jako cel podróży wybierali Wyspy Kanaryjskie, Majorkę, Tunezję, Egipt, Turcję i Grecję. Nie brakowało też chętnych do spędzenia Wielkanocy w Paryżu, Amsterdamie, Rzymie czy Nowym Jorku. Część osób postanowiło jeszcze poszusować na nartach we francuskich i austriackich kurortach.
Od dziś do wtorku przez lotnisko Heathrow przewinie się około 1,2 mln pasażerów, ale to właśnie dziś ma być największy ruch – na wyjazdy stawi się około 116 tysięcy osób. Tylko jutro z usług linii British Airways skorzysta 98 tys. ludzi. Z lotniska w Gatwick najwięcej osób wyleci do Barcelony, Genewy i Malagi. Internetowe serwisy hotelowe potwierdzają, że internauci z UK w ostatnim czasie najczęściej szukali noclegów na Korfu i Rodos, ale też na Florydzie, w Maroku czy Meksyku.
- Za nami deszczowe lato, a tymczasem trwa niekończąca się zima. Nic dziwnego, że wielu mieszkańców UK desperacko szuka słońca i naprawdę dodatniej temperatury. To jest główny powód wzrostu sprzedaży ofert last-minute, które dotyczą wypoczynku w cieplejszych krajach – mówi Mark Tanzer z The Association of British Travel Agents.
Świąteczne podróże wygenerują blisko 600 mln funtów dla brytyjskiej gospodarki.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk