Prace nad zaostrzeniem dostępu do systemu świadczeń socjalnych uważnie obserwuje Komisja Europejska. Prawnicy ostrzegali już brytyjski rząd, że zmiany nie mogą prowadzić do dyskryminacji osób urodzonych w innych krajach unijnych.
Inne media donoszą, że minister pracy i emerytur Iain Duncan Smith nie do końca jest przekonany odnośnie do słuszności wprowadzania radykalnych zmian. Jego zdaniem najkorzystniejszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie zasady, w myśl której imigrant będzie musiał przebywać w UK przynajmniej 12 miesięcy, aby móc skorzystać ze świadczeń socjalnych.
Wszyscy są świadomi, że zainteresowanie rządu kwestią dostępu imigrantów do zasiłków ma głównie związek ze zbliżającą się fala imigracji z Rumunii i Bułgarii. Wczoraj niemiecki minister spraw wewnętrznych publicznie poparł obawy Brytyjczyków wobec masowej turystyki zarobkowej z tych dwóch krajów. Stąd też na Wyspach poważne rozmowy na temat funkcjonowania NHS i dostępu imigrantów do bezpłatnego leczenia, o czym informowaliśmy
tutaj.
Coraz częściej mówi się też o tym, że lokalne władze będą mogły faworyzować miejscową ludność przy podziale mieszkań socjalnych.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk