Szef sejmowej komisji finansów Mieczysław Czerniawski oczekuje, że Rada z Czekajem w składzie będzie się lepiej porozumiewać z rządem: "On, który był w samym centrum tej konfrontacji, złożył na komisji deklarację, że wyciągnął z tego wnioski i że jest gorącym zwolennikiem współpracy na linii Bank Centralny-RPP-rząd".
Zgodnie z oczekiwaniami, Czekaja poparli posłowie SLD i Unii Pracy. Jego kontrkandydatem byli: prof. Jan Winiecki zgłoszony przez Platformę Obywatelską i prof. Stefan Kurowski popierany przez prawicę.
Znawcy rynku podkreślają, że jeden głos nie spowoduje rewolucji w poczynaniach dzisięcioosobowego gremium; zasadnicze zmiany może przynieść dopiero wymiana całej Rady - w przyszłym roku, gdy skończy się kadencja obecnego składu.
By wziąć udział w środowym posiedzeniu Rady, Czekaj musi jeszcze zostać zaprzysiężony.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.