MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

22/02/2013 09:35:00

Brytyjski paszport a polski patriotyzm

Brytyjski paszport a polski patriotyzm„Dla mnie osobiście zmiana paszportu to zdrada Polski”. „Polacy starający się o brytyjskie obywatelstwo powinni być pozbawieni polskiego. Ich rodziny winne być pozbawione majątku i skierowane do robot publicznych”. Oto komentarze w wirtualnych mediach w Polsce i wśród Polaków w Anglii. Czy są to głosy patriotyzmu czy głosy histerii?
Felieton Wiktora Moszczyńskiego, opublikowany w „Dzienniku Polskim”

Stara emigracja powojenna miała rzeczywiście specyficzny stosunek do możliwości uzyskania obywatelstwa brytyjskiego. Przywódcom emigracji, a szczególnie wojskowym, władze PRL pozbawiły obywatelstwa polskiego. Na ten nikczemny akt przedstawiciele niepodległej Polski zareagowali protestem – nie przyjmują żadnego innego obywatelstwa, a więc przede wszystkim brytyjskiego. Protest został poparty przez liczne rzesze Polaków w Wielkiej Brytanii. Z początku niemal 100,000 obywateli polskich nie przyjęło ani paszportów konsularnych PRL-u, ani również obywatelstwa brytyjskiego. Jak jeździłem z ojcem lub matką za granicę, rodzice pokazywali wciąż swój zielony bezpaństwowy dokument podróży, a ja mogłem pochwalić się moim czarnym paszportem, w którym mogłem odczytać z dziecięcą dumą że jestem za granicą pod protekcją Jej Królewskiej Mości. W podobnej sytuacji podróżowali z rodzicami moi koledzy. Z początku rodzice musieli ubiegać się o wizy, rejestrować się regularnie u policji, a wstęp do Polski mieli zabroniony. Z czasem kłopoty z tymi paszportami nansenowskimi nieco zmniejszyły się ale przez 45 lat przyjazd do Polski takim paszportem był zabroniony. Był to wyraz obywatelskiej postawy ówczesnego społeczeństwa polskiego, która nie mogła wyrazić w inny sposób swojej dezaprobaty za Jałtę i Katyń.  

Lecz czy można powyższe głosy dopisać do tej tradycji? Kiedy Polska jest już wolna i niepodległa i czuje się bezpieczna w sercu Europy? Kiedy każdy Polak czy Polka ma prawo podróżować z paszportem suwerennej demokratycznej Polski po całym świecie? Kiedy jako obywatele państwa unijnego możemy wyjeżdżać do każdego innego państwa w Unii, pracować, zakładać rodzinę i nawet korzystać z zasiłków, gdyby zaszła taka potrzeba? Czy biorąc dodatkowo inny paszport rzeczywiście zdradzamy w jakiś sposób nasz kraj pochodzenia?

Osobiście odczuwam w tych wypowiedziach nie patriotyzm i dumę narodową, ale wręcz na odwrót, zakompleksiony uraz wobec własnych rodaków. Jest to pseudo-patriotyzm którego źródła znajdowały się w tchórzliwym hura-patriotyzmie PRL-u opartego na nienawiści do innych.  

Oczywiście nie są to jedyne głosy rozpaczy które odczytać można w komentarzach czytelników portali „Moja Wyspa” czy „Londynek”. Inni, równie zakompleksieni nie dziwią się że tyle wyjechało z Polski, bo nie traktują swojego kraju jako „normalnego”, lecz rządzonego przez  „zdrajców”, „agentów”, „złodziei“, „Żydów”, itp. – określenie kalectwa swojego kraju dobierają sobie sami w oparciu o własne iluzyjne mity i własne urojenia. Jest to wciąż patriotyzm oparty na nienawiści do własnego kraju i własnych rodaków. Demony przeszłości telepią się po wolnym demokratycznym kraju w wypluwających już tylko własną żółć.

Obawiam się że ci ludzie słabo też znają historię Polski. Czy nie wiedzą, że każdy z trzech demokratycznie wybranych prezydentów przedwojennej Polski (Narutowicz, Wojciechowski, Mościcki) posiadał obce obywatelstwo poza polskim? W niczym to nie przeszkadzało ich polskości  i nie podważało ich patriotyzmu, i poczucia obowiązku wobec polskiej racji stanu. Wręcz na odwrót – ich wcześniejsze osiągnięcia naukowe w obcym kraju dodawały tylko blasku ich nazwisku i świadczyło cudzym państwom o wysokim poziomie elit naukowych i politycznych w Polsce.

Ilu jest Polaków zamieszkałych przez parędziesiąt lat za granicą, posiadających obywatelstwo kraju zamieszkania, którzy jednak czują się Polakami i przynoszą krajowi zaszczyt swoimi sukcesami zawodowymi czy naukowymi? Ile już takim Polakom przyznano odznaczenia MSZ-u „Bene Merito” za promocję Polski za granicą niezależnie od tego, jakie posiadają obywatelstwo? A więc hańby w uzyskaniu zagranicznego paszportu nie ma. Wręcz na odwrót – bardziej Polsce przyda się pełnej pary obywatel kraju zamieszkania za granicą spełniający swoje obywatelskie obowiązki i rozwijający swoją pracę zawodową niż mieszkaniec polskiego getta.

Tym bardziej, że prawo polskie i brytyjskie zezwala na podwójne obywatelstwo. Posiadane jednego paszportu nie podważa ważności posiadania drugiego. Cudzoziemiec który mieszka i pracuje legalnie przeszło 6 lat, płaci podatki, nie popełnia przestępstwa i zdaje egzamin z języka angielskiego i z wiedzy ogólnej o Wielkiej Brytanii ma prawo złożyć podanie na brytyjskie obywatelstwo i najczęściej je uzyskuje. Z tym że o rok wcześniej, a więc po 5 latach, powinien złożyć podanie na „permanent residence”.

Otwieram „Coolturę”. „Zostań Brytyjczykiem” krzyczy na mnie ogromny napis na całą stronę na tle trójbarwnego „Union Jack”. Już setki Polaków, którzy przybyli na Wyspy przed lub zaraz po roku 2004 podjęlło to wyzwanie.  W roku 2010 aż 1419 obywateli polskich przyjęło brytyjskie obywatelstwo. W roku 2011 już 1863. W zeszłym roku na pewno było dużo więcej, choć statystyk jeszcze nie posiadamy.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 21, pokaż wszystkie)

peonia

245 komentarzy

1 luty '14

peonia napisała:

Brytyjskie Obywtalestwo, czy tzw naturalizacja kosztuje £874. Test na wiedze ogolna o Wielkiej Brytanii kosztuje £50, test j. angielskiego nie wiem (jak sie ma skonczone studia w Wielkiej Brytanii albo certyfikat ang. to test nie jest wymagany). Czyli prawie £1000 za co? Za paszport i prawo do glosowania na beznadziejnych brytyjskich politykow? Duzo pieniedzy za bardzo niewiele.

profil | IP logowane

iloclaude

7 komentarzy

26 luty '13

iloclaude napisała:

Po 5 latach pracy w UK nie trzeba aplikowac o permenent resident. Mozna, ale nie jest to konieczne, poniewaz stalym rezydentem zostaje sie automatycznie wlasnie po 5 latach legalnej pracy (a w zasadzie po 5 latach od zerejestrowanie w WRS - jesli jeszcze musialiscie sie rejestrowac). Ja wraz z mezem i dzieckiem zlozylismy nasze podania o british citizenship i z niecierpliwoscia czekamy na list z HO :-)

profil | IP logowane

relly

19 komentarzy

25 luty '13

relly napisał:

patriotyzm ? wobec czego ?
rozumiem milosc do kraju jako miejsca geograficznego, ale do państwa? państwo jest po prostu organizacja na która łoże środki i która ma mi za to zapewniac pewne usługi, wolnośc polega na tym ze jak mi usługodawca nie pasuje to go zmieniam,

profil | IP logowane

kugarek

1 komentarz

24 luty '13

kugarek napisał:

Ja jestem za wyrabianiem papierow tam gdzie sie mieszka tj. Uk, lepiej byc tu na legalu, a jak juz wielka brytania z uni wystapi to przynajmniej bede mogl sobie tu legalnie siedziec i sie nie stresowac ze mnie wywala.

profil | IP logowane

Eyesore

1 komentarz

23 luty '13

Eyesore napisał:

Od wtorku (19.02.13) jestem szczesliwym posiadaczem brytyjskiego obywatelstwa, z czego jestem bardzo dumny. w zasadzie kierowaly mna kwestie praktyczne - podroz do USA, w ktorych nie bylem od prawie 10 lat, a bardzo chcialbym tam wrocic i mozliwosc glosowania w wyborach parlamentarnych. Zazdrosnych tekstow (swiadomych, badz podswiadomych) nie ma co komentowac - kazdy niech zyje jak chce i da innym zyc tak jak oni chca. jedni chca zyc dostatnio - ich prawo, inni wola klepac biede - rowniez ich prawo. I jeszcze drobny komentarz do niby-zarzutu, ze zawsze bede postrzegany jako obcy - no i co z tego? ja sobie doskonale z tego zdaje sprawe. Przeciez ja jestem Polakiem, nigdy tego nie ukryje, bo i po co? Wrecz przeciwnie, szczesliwy jestem, ze moge byc i Polakiem, i Brytyjczykiem. Pozdrawiam wszystkich normalnych i trzezwo myslacych, a tych zacietrzewionych tez pozdrawiam, ale troche mniej.

profil | IP logowane

michalbedok

169 komentarzy

23 luty '13

michalbedok napisał:

Można mieć i 100 różnych paszportów a i tak zawsze będziecie postrzegani jako ci przyjezdni obojętnie z kąd przyjedziecie.
Wole polskie gówno w polu niż fiołki w Neapolu

profil | IP logowane

Dar123

5 komentarzy

23 luty '13

Dar123 napisał:

>Skowiak< ... przeczytaj jeszcze raz co napisalem ... z większym sarkazmem nie potrafie tego wyrazić ... :)
...
a o polsce też bylo ... tylko przerobiłem na potrzeby tekstu
"Na koniec siada na włoskiej kanapie i... szuka pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma!
Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy???"

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

22 luty '13

krakn napisał:

obrzydliwa zazdrosc.
Norma dla leniwych i oferm, zamiast coś robić to pienią. Szkoda czasu, nawet mi się tego nie chce czytać

profil | IP logowane

luka666

1 komentarz

22 luty '13

luka666 napisał:

Takie rzeczy tylko zazdrośni piszą nigdy nic nie osiągneli i nie osiagną.Ja mam 3 paszporty Polski ,Niemiecki ,Angielski i ciagle jestem Polakiem a jednocześnie Europejczykiem,a z zazdrosnikami to tak jest jak kiedyś ktoś powiedział "Polacy naród dobry tylko ludzie kurwy..."

profil | IP logowane

skowiak

301 komentarz

22 luty '13

skowiak napisał:

Judyta80 przeciez nikt nie mowi o zmianie narodowosci - zawsze bedziemy Polakami.
Dar123 - szkoda ze w tym skopiowanym tekscie jego autor nie wspomnial o niczym z Polski.. A szkoda. Z tego co napisales pod tym tekstem (i w odniesieniu do niego) wnioskuje ze powinienem zyc tylko w Polsce, oddychac Polskim powietrzem, kupowac tylko Polskie produkty, lokowac pieniadze tylko w Polskim banku, bo inaczej zdradzam ojczyzne i powinno mi sie zabrac obywatelstwo. Odpowiedz mi zatem przyjacielu.. co robisz w UK?......
Zdrada i wyzekanie sie Polski? Przez przyjecie paszportu UK zeby ulatwic sobie zycie? Gratuluje swiatopogladu...

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska