MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

19/02/2013 09:20:00

Rasistowskie groźby wobec polskiej rodziny

Rasistowskie groźby wobec polskiej rodzinyPolskie małżeństwo mieszkające w Bradford z trójką dzieci stało się celem bandyckich ataków na tle rasistowskim. Dom jest regularnie obrzucany kamieniami, bandyci nachodzą rodzinę domagając się pieniędzy za pozostawienia w spokoju. Przestraszona kobieta w końcu uciekła z dziećmi do Polski.
26-letnia Paulina Szynalska w rozmowie z lokalnymi dziennikarzami przyznaje, że jej życie w Wielkiej Brytanii stało się „koszmarem”. Wraz z mężem i trójką dzieci od trzech lat mieszkała w domu na osiedlu Holme Wood. Ataki zaczęły się w ostatnim czasie.

Pewnego dnia trzech nieznanych mężczyzn zaczęło kopać drzwi wejściowe. Krzyczeli przy tym rasistowskie, antypolskie hasła. Dzień później rozbili kuchenne okno – kamień, który wrzucili, wylądował na kuchence. Kilka minut wcześniej w tym miejscu stała najstarsza córka 26-letniej kobiety. – Byłam przerażona, po raz pierwszy znalazłam się w takiej sytuacji – mówi Polka.

Kolejne okno rozbito dwa dni później. Kolejny incydent dotknął męża pani Pauliny, dwóch mężczyzn podjechało pod ich dom i zaczęło go wyzywać i grozić. – Powiedzieli mężowi, że jak nie zaczniemy płacić, to oni się nie uciszą. Grozili, że rozbiją nam wszystkie okna w domu – opowiada przerażona kobieta.

W obawie o bezpieczeństwo małych dzieci (w wieku od dwóch do trzech lat) 26-latka dwa dni temu wróciła samolotem do Polski. Przez jakiś czas dzieci będą pod opieką babci. - Najstarsza córka budziła się w nocy krzycząc, że nie chce już mieszkać w tym domu w Anglii – dodaje pani Paulina, która pod koniec tygodnia ma zamiar wrócić do męża.

Policjanci z Bradford prowadzą dochodzenie w tej sprawie. – Znamy szczegóły wydarzeń, które dotknęły tę rodzinę. Jesteśmy w stałym kontakcie z tymi osobami i z radą osiedlową. Rasistowskie zachowanie nie będą tolerowane w naszej społeczności, tego rodzaju zgłoszenia traktujemy bardzo poważnie – zapewnia sierżant Adam Crisp. Miejscowy radny dodaje, że nikt nie powinien czuć się zagrożony w swoim domu. – To bardzo tragiczna historia, w której rodzina jest zmuszona wywieźć dzieci w obawie o ich bezpieczeństwo. Nikt nie powinien być obiektem ataków tego typu – mówi Imran Hussain.

Sprawcy nadal nie są znani. Osoby mogące pomóc w ich identyfikacji mogą dzwonić pod policyjny numer 101 lub na anonimową infolinię  Crimestoppers.

Więcej informacji o problemach Polaków w Bradford znajdziesz tutaj

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 7)

skowiak

301 komentarz

18 marzec '14

skowiak napisał:

United: polskie organizacje sa tu po to zeby kase trzepac, jaki interes mieli by w polocy tej rodzinie?
Temat - jak kazdy temu podobny - zdechl. Co sie w koncu wydazylo? zlapali ta holote?

profil | IP logowane

skowiak

301 komentarz

20 luty '13

skowiak napisał:

A ile jest przypadkow o ktorych nie wiemy bo nie napisali o nich w gazetach? Nikt nie wcisnie mi tu kitu ze sasiedzi sie strasznie przejeli, pewnie nie mogli sie doczekac kiedy ci biedni ludzie 'wkoncu' sie wyniosa. teraz wszyscy mowia jaka to wielka szkoda sie stala i ze sasiedztwo nie toleruje takich zachowan.

profil | IP logowane

Swobodny

1 komentarz

20 luty '13

Swobodny napisał:

http://www.thetelegraphandargus.co.uk/news/10235948.Polish_family_forced_to_flee_home_by_racist_thugs/

profil | IP logowane

magicsuralcius

24 komentarze

19 luty '13

magicsuralcius napisał:

Mieszkam od 6 lat w Holmewood i ani razu nie spotkalem sie z jakimkolwiek rasizmem, a mieszkam niedaleko Heysham Drive. Ale zawsze znajda sie jacys idioci...

profil | IP logowane

mojemiasto

1 komentarz

19 luty '13

mojemiasto napisała:

witam.Moja kolezanka po przeprowadzce wraz z rodzina do innego miasta miala ten sam problem.Rzucanie kamieniami,ziemniakami,wyzwiska.Dokuczanie i wylewanie na glowe "czegos" nastoletniej corce.Zawiadomiono policje ktora zjawiala sie natychmiast na kazde wezwanie.Zainteresowano sie tym i podjeto wlasciwe kroki.Zainteresowano sie otoczeniem i dano sobie rade z trudna mlodzieza.Tez moja kolezanka bala sie o swoje dzieci,meza,tescia.Dzisiaj nikt im nie dokucza i sa tam szczesliwi.Ja natomiast tez mieszkam w socjalnym domu i nigdy nie mialam problemow z sasiadami.Zyje z nimi dobrze a z kilkoma sie przyjaznie.Moge na nich liczyc i pomagaja kiedy tylko potrzeba.Podziela sie cieplymi ciasteczkami ktore wlasnie upiekli,pomoga z angielskim.Oni natomiast uwielbiaja moje polskie ciasta.....

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska