MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

19/01/2013 09:38:00

Brytyjsko, komicznie, z polskim akcentem

Brytyjsko, komicznie, z polskim akcentemStefan Golaszewski, angielski autor, komik i producent o polskich korzeniach, ma już na swoim koncie kilka nominacji do prestiżowej nagrody Bafta. Jego zróżnicowana, pełna czarnego humoru twórczość jest kwintesencją brytyjskości w nowoczesnym wydaniu. Nieco lakoniczny, skromny, lecz nad wyraz szczery. Przyznaje jednak, że największą inspiracją jest dla niego... żona.

Zacznijmy od tego, skąd pochodzi twoje polskie nazwisko…

Mój ojciec jest Polakiem, matka pół Irlandką, pół Angielką. Oboje jednak pochodzą ze wschodniego Londynu.


Czy kiedykolwiek byłeś w Polsce?

Tak, byłem w Polsce kilka razy. Odwiedziliśmy dom mojej babci, który został naszej rodzinie odebrany podczas drugiej wojny światowej.

Tak wielu jest Polaków na Wyspach. Czy mogłoby stać to się inspiracją dla twoich przyszłych projektów?

Na pewno. Nie mam jeszcze jednak konkretnego pomysłu. Jak w przypadku każdej mniejszości społecznej, byłoby dobrze uwolnić się od stereotypów.

Jakie tematy najbardziej cię inspirują?

Wszystko, co wiąże się z naszym codziennym życiem, z byciem człowiekiem. Nie mam ochoty tworzyć niczego z przekazem. Nie sądzę, abyśmy mogli zmieniać społeczność poprzez pisanie sztuk. Ale możemy podarować ludziom, poprzez swoją twórczość, chwile i powody do  śmiechu, do płaczu, do ekscytacji. Sprawić, żeby poczuli się lepiej.

Jak udało ci się przebić, aby pokazać swoje filmy i przedstawienia?

Dużo występowałem podczas studiów. Po ich skończeniu wraz z trzema kolegami kontynuowaliśmy występy w Londynie. Występowaliśmy na festiwalu w Edynburgu i tak to się wszystko zaczęło.

Czy zawsze chciałeś zajmować się komedią i pisać sztuki?


Można tak powiedzieć. To wydaje mi się jedyną rzeczą, którą potrafię robić. Próbowałem ostatnio pomalować moje mieszkanie i nawet to mi nie wyszło!

Kto ogląda twoje sztuki?

Jeśli jestem chwalony, moje rzeczy oglądane są przez ludzi dystyngowanych, bohaterów, geniuszy, królów. Kiedy coś mi nie wyjdzie, ci widzowie stają się nudziarzami, prostakami.

Dotychczas napisałeś trzy sztuki. Co sprawia ci większą przyjemność – pisanie sztuk teatralnych czy komedii i sitcomów?

Te gatunki są, jak wiadomo, bardzo różne od siebie. Poprzez telewizję twoja sztuka dociera do wielkiej liczby ludzi. Teatr to dużo bardziej intymna atmosfera.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska