Występował Pan w kabarecie Sceny Poetyckiej: „Polish Specialities czyli perły PRLu". Pana zdaniem Polacy na emigracji mają poczucie humoru?
Mają ogromne poczucie humoru, uwielbiają się śmiać i bawić. Wydaję mi się, że publiczność mieszkająca na emigracji ma dużo większy dystans do samych siebie i rzeczywistości.
„Polish Specialities czyli perły PRLu" to podróż w czasie - od rzeczywistości powojennej poprzez różne zakamarki i zawijasy historii Polski, do czasów obecnych. Poprzeplatana pięknymi i znanymi piosenkami, songami, pieśniami pokoleniowymi, a wszystko to w oparciu o zabawne, śmieszne, ale i momentami poważne i srogie dialogi. Świetna zabawa. Najprawdopodobniej „Polish Specialities, czyli perły PRLu" będziemy powtarzać na scenie w POSKU w maju 2013 roku. Już dzisiaj serdecznie zapraszam.
„Polish Specialities, czyli perły PRLu"
Po co Polakom na emigracji potrzebny jest polski teatr?
Teatr ludziom potrzebny jest nie tylko na emigracji, ale w ogóle w życiu. Do rozrywki, do zastanowienia się w różnych kwestiach, do nabrania dystansu do świata, życia, śmierci, rzeczywistości, spraw nas otaczających. Potrzebujemy teatru, żeby karmić naszą podświadomość, świadomość, romantyczność, emocjonalność, intelekt, itd. Potrzebujemy teatru dla zaspokojenia potrzeb mentalnych, nie wiem, może do spotkań towarzyskich i uczt duchowych, począwszy od śmiechu, a skończywszy na poważnych tematach i sprawach.
Jeśli pyta Pani o rolę teatru emigracyjnego, to moja odpowiedź będzie podobna. Choć niezmiernie ważnym zadaniem teatru jest przekazywanie kultury, narodowości, kultywowania tradycji, szacunku do języka, ale też i pokazywanie jego rozwoju. Teatr to ogromne spektrum.
Tak, teatr jest potrzebny Polakom do życia.
Taką rolę spełnia przedstawienie „A wariatka jeszcze tańczy" ?
Oczywiście tak. Jest to przedstawienie pełne humoru, muzyki, nostalgii, romantyzmu, zabawy. Piękne hity, mądre i zabawne teksty oraz wiersze Osieckiej w humorystycznym sosie. Nie chcę zdradzać szczegółów, raczej pragnę zachęcić widzów do przyjścia na spektakl. Jest on zabawny, zaskakujący. Bawi i rozśmiesza, wzrusza i zadziwia, odkrywa i pokazuje wiele twarzy Agnieszki Osieckiej oraz różnorodność jej twórczości. Słowem nie można tego przedstawienia przeoczyć. Zapraszam serdecznie.
PS. Organizuję wyjazd autokarowy z Manchesteru do teatru w POSKu w Londynie na przedstawienie "A wariatka jeszcze tańczy", 26 stycznia (sobota), całkowity koszt wycieczki (autokar +bilet) to 30 funtów za osobę. Zainteresowanych proszę o kontakt do 20 stycznia (niedziela wieczorem) pod adresem: scenapoetycka@gmail.com (w tytule/z dopiskiem Manchester) lub tel: 07565900525. Liczba miejsc ograniczona.
Wygraj bilety na przedstawienie Sceny Poetyckiej "A wariatka jeszcze tańczy"
"A wariatka jeszcze tańczy"
Dziękuję za rozmowę
Katarzyna Kozak
Fot. Archiwum P. Zduna, zdjęcie miniaturki w tytule: Tomek Żurek