W opracowaniu czytamy również, że rozwój mniejszości etnicznych wyprzedzi tempo wzrostu „białych mieszkańców UK”. Dlatego już w 2050 roku co piąta osoba na Wyspach będzie reprezentować mniejszość etniczną.
Liczbowo wygląda to tak, że w 2001 roku w Wielkiej Brytanii znajdowało się około 5 milionów przedstawicieli „nie białych” mniejszości etnicznych. W 2051 roku liczba ta być nawet trzykrotnie większa – na Wyspach będzie około 15,6 mln mieszkańców reprezentujących mniejszości etniczne. Wtedy też całkowita liczba mieszkańców UK ma wynosić 78 mln.
Obecnie, zgodnie z wynikami spisu powszechnego, jako „białych” określa się 86 proc. brytyjskiego społeczeństwa. W tym „białych Brytyjczyków” jest 80 proc. Inaczej wygląda to w Londynie, gdzie udział „białych Brytyjczyków” mocno spadł i wynosi obecnie zaledwie 45 proc.
Z Londynu na przedmieścia
Naukowcy przewidują jednak, że imigranci w ciągu najbliższych dekad rozjadą się z Londynu w różnych kierunkach. Chodzi tu zwłaszcza o imigrantów, którzy zaczęli już dobrze zarabiać i szukają domów za miastem, lepszych szkół dla swoich dzieci i mniejszej liczby przestępstw.
- Na poziomie regionalnym zauważalny będzie trend wśród mniejszości etnicznych, spośród których spora część wyprowadzi się z zaniedbanych miejskich dzielnic na przedmieścia lub mniejszych miasteczek. Można powiedzieć, że będzie to podobna droga, którą swojego czasu przeszli „biali” imigranci wraz z powiększaniem się ich dochodów i wstępowania w szeregi klasy średniej. W najbliższej przyszłości będziemy obserwować wzrost zamożności wśród przedstawicieli czarnej i azjatyckiej społeczności – mówi autor raportu prof. Philip Rees.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk