MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/12/2012 08:51:00

UK: Najlepsze i najgorsze miejsca do życia

UK: Najlepsze i najgorsze miejsca do życiaBrzydka, pełna bandytów mieścina czy urocze, przyjazne miasteczko? Rankingi regularnie publikowane w brytyjskich mediach wskazują okolice szczególnie warte zamieszkania i te, od których lepiej trzymać się z daleka.
Najlepsze miejsce do życia w Anglii to Winkleigh. Tak przynajmniej wynika z badania przeprowadzonego przez organizację Family Investments. Druga pozycja w rankingu przypadła w udziale South Petherton w Somerset, a trzecia – Galgate w Lancashire. Większość adresów z listy najlepszych w kraju znajduje się na południu Anglii.

Nie pożyjesz w Liverpoolu

Wyniki te pokrywają się z danymi organizacji Church Urban Fund, która niedawno przeanalizowała średnią długość życia Brytyjczyków. Podczas gdy w okolicach Cambridge kobiety żyją średnio aż 94 lata, w Liverpoolu – zaledwie 74 lata. Badacze, oprócz długości życia mieszkańców, analizowali również poziom biedy w danym regionie. I tak okazało się, że w liverpoolskiej dzielnicy Toxteth średnia długość życia jest zadziwiająco krótka (w mieście znajduje się połowa adresów z brytyjskiej listy miejsc o najkrótszej przeciętnej długości życia), a ponad 60 proc. dzieci żyje w biedzie. Oba zjawiska są ściśle powiązane. Ubóstwo dzieci oznacza bowiem kiepskiej jakości pożywienie, rzadkie wizyty u lekarzy i gorszy dostęp do edukacji. W przyszłości może to skutkować wyborem ciężkiej, fizycznej pracy i pogarszającym się stanem zdrowia, a więc krótszym życiem. Dodatkowo północ Anglii (szczególnie oddalone o zaledwie 100 km od Liverpoolu Bradford i Leeds) przoduje w policyjnych statystykach dotyczących ilości włamań, a także w wynikach plebiscytu na najbrzydszą okolicę.

„Straszna dziura”

Na portalu ChavTowns Brytyjczycy oddają głosy na najbrzydsze, najbardziej ponure i niebezpieczne miejsce w Anglii. W pierwszej trójce znalazły się Hull, Middlesbrough i Bradford. „Wygraną” jeden z głosujących uzasadnił następująco: „Urodziłem się i wychowałem w Hull i mogę zapewnić, że to straszna dziura”. Co ciekawe, Middlesbrough i Hull wygrały też w podobnym plebiscycie dziennika „Metro”. Według dziennikarzy gazety, o wygranej zadecydowała wysoka przestępczość, narkomania, kiepska opieka zdrowotna i słabe wyniki edukacyjne obu miast. Średnie zarobki również nie powalają. W Middlesbrough wynoszą one zaledwie 16 tys. funtów (81,5 tys. zł) – niewiele w porównaniu ze średnim rocznym dochodem w Wielkiej Brytanii: 24 tys. funtów (122 tys. zł). Ponadto 27 proc. mieszkańców regularnie zagląda do kieliszka (brytyjska średnia wynosi 18 proc.), zdrowo odżywia się tylko 16 proc. (średnio w UK – 24 proc.), a co piąta osoba musi wynajmować mieszkanie, bo nie stać jej na własne.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

gdanszczanka

46 komentarzy

12 grudzień '12

gdanszczanka napisała:

A Mścicielka to chyba na"ściezkę" wojenną wkroczyła...
Ja tam nie wiem, co rankingi i ceny posiadłości wykazują, ale wszędzie będzie dobrze - jeżeli jesteśmy szczęśliwi...
A chavs, tez w kazdym zakątku się pokazują - u nas to po prostu dresiarze - plaga nie do wytępienia.

profil | IP logowane

Moniaaa81

24 komentarze

11 grudzień '12

Moniaaa81 napisała:

Mam kolezanke mieszkajaca na Islington, w 100% sie zgadzam, okropne miejsce.

profil | IP logowane

littleflower

230 komentarzy

11 grudzień '12

littleflower napisała:

Moje Sutton Coldfield zalapalo sie na liste milych miejsc :-)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska