Z najnowszych danych ministerstwa zdrowia wynika, że młodzież w UK stopniowo traci zainteresowanie alkoholem i narkotykami. Oczywiście nie jest tak, że nagle wszyscy przestali pić, chodzi bardziej o to, że coraz więcej młodych ludzi na Wyspach nie odczuwa potrzeby tak częstego upijania się i próbowania narkotyków. Naukowcy jako przyczynę tego trendu wskazują m.in. zmiany kulturowe i zwiększenie ograniczeń finansowych
W raporcie czytamy, że 17 proc. kobiet w wieku od 16 do 24 lat spożywa obecnie więcej niż 6 jednostek alkoholu podczas najbardziej imprezowego dnia. W 2005 roku wskaźnik ten wynosił 27 proc. Wśród panów również widać lekki odwrót od spożywania dużych ilości alkoholu. Mniej niż 25 proc. panów wypija więcej niż 8 jednostek alkoholu, w 2005 roku wskaźnik wynosił 32 proc. Alkohol traci również na atrakcyjności wśród najmłodszych amatorów – 12 proc chłopców w wieku od 11 do 15 lat przyznało się obecnie do picia alkoholu, w 2001 roku ta grupa wynosiła 26 proc. Spada też popularność częstego upijania się.
Zmiana zwyczajów kulturowych
Profesor Fiona Measham, kryminolog z Durham University, która od 20 lat zajmuje się zwyczajami spożywania alkoholu, twierdzi, że obecnie młodzi ludzie powoli odwracają się od zwyczajów pokolenia rodziców, w których zakrapianych imprez nie brakowało. – Wszystko zaczęło się zmieniać około 2002 roku, powoli z roku na rok, coraz więcej młodych osób uznawało, że regularne upijanie się co tydzień jest bez sensu. Widzę te zmiany zwłaszcza wśród moich studentów, potwierdzają to również badania przeprowadzane w pubach i klubach. Coś się dzieje, zmieniają się wzorce kulturowe. Coraz mniej osób odczuwa potrzebę wyjścia na miasto i upicia się do nieprzytomności – ocenia profesor Measham.
Jej zdaniem lata 90 były ostatnią dekadą dominacji mężczyzna w brytyjskich pubach. – Firmy produkujące alkohol odkryły, że kobiety też są świetnym odbiorcą ich produktów. Kampanie marketingowe skierowano więc na panie lansując trend „Sex And The City-style cosmopolitan drinking”. Widać też stopniowy odwrót w sferze narkotyków. Generalnie obecnie młodzi ludzie stają się coraz bardziej odpowiedzialni, warto wyjść im naprzeciw walcząc nieodpowiedzialnymi promocjami na alkohol w stylu „happy hours”, darmowych drinków i niskich cen w marketach – mówi Measham.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk