Chyba każdemu z nas trudno sobie wyobrazić londyńskie ulice bez charakterystycznych czarnych taksówek. Samochody od lat produkowane były przez przedsiębiorstwo London Taxis International z siedzibą w Coventry, należące do Manganese Bronze. No właśnie, były. Bo 30 października tego roku produkcję wstrzymano. Linia produkcyjna stanęła, na stanowiskach zostały narzędzia, w magazynach czekają części, a w halach prawie gotowe caby. - Wystarczy wcisnąć jeden przycisk i wszystko ruszyłoby od nowa – mówi Fitter Stephen, kierownik produkcji w firmie Manganese Bronze, właściciela fabryki.
Problemy fabryki zaczęły się już kilka lat temu na skutek niezbyt trafnych operacji administracyjno-finansowych. Aby ratować firmę, zwolniono blisko połowę z pracowników, obecnie zatrudnionych jest 300 osób. Obecna załoga jest cały czas w stanie gotowości. Każdy liczy, że nowy właściciel wkrótce uruchomi produkcję. Pod warunkiem, że znajdzie się chętny do zostania nowym właścicielem.
Symbol Londynu
Obecny model słynnej londyńskiej taksówki (jeżdżą one po wielu miastach UK, ale mimo to pozostają symbolem przede wszystkim Londynu) pochodzi z 2007 roku, ale bazuje na tych samych charakterystycznych kształtach pierwotnych modeli z lat 50. Przez dekady fabryka w Coventry wpadała w różne ręce, ale produkcja była niezmienna i ponadczasowa. Samochody stały się kultowe, gwiazdy i celebryci zamawiali na swoje potrzeby specjalne wersje wyposażenia, najróżniejsze wersje silnikowe trafiały do szejków arabskich i polityków na całym świecie. Black Cab pojawiła się nawet na ceremonii otwarcia ostatnich igrzysk olimpijskich w Londynie…
Spośród 22 tysięcy taksówek jeżdżących po Londynie, aż 80 proc. to pojazdy wyprodukowane przez Manganese Bronze. Pozostałe modele powoli zyskujące na popularności to mercedesy i kilka innych minivanów.
Nieudane plany
A jeszcze zaledwie sześć lat temu przyszłość firmy wyglądała bardzo różowo i optymistycznie. Manganese Bronze ogłosiła wielkie plany rozwoju i partnerstwo biznesowe z chińskim dostawcą. Niestety sprawy nie potoczyły się zgodnie z planem. W 2008 roku doszło do usterki sprzęgła w tysiącach wyprodukowanych taksówek. Wielka awaria zbiegła się z wybuchem kryzysu gospodarczego. Niedawno wewnętrzny system IT firmy „zgubił” gdzieś kilka milionów funtów. A kilka miesięcy temu Manganese Bronze zostało zmuszone do wycofania z eksploatacji partii aż 400 egzemplarzy swoich taksówek ze względu na wadliwy układ kierowniczy. Ponadto w Wielkiej Brytanii znacząco zmniejszył się popyt na taksówki. W 2011 roku sprzedano tylko 1500 egzemplarzy Black Cabs, co stanowi prawie 10-procentowy spadek.
Właściciele firmy cały czas próbują nawiązać współpracę z inwestorami, jednakże dotychczas rozmowy te nie przyniosły żadnego rezultatu.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk