Bandyci dokonujący rozbojów z użyciem noża znaleźli się na celu ministra sprawiedliwości. Chris Grayling zapowiedział, że tego typu przestępcy nie będą już mogli liczyć stosowanie tzw. instytucji upomnienia (caution). Minister chce surowszych kar dla nożowników, którzy napadają na ludzi. Tego typu przestępstwa mają być karane minimum 6 miesiącami za kratkami. - Każdy kto używa noża do grożenia innym w miejscach publicznych, musi się liczyć z tym, że skończy w więzieniu – zapowiada minister Grayling.
Z pewnością pomysł ministra poprawi statystyki, które obecnie nie są najlepsze. Z 4207 osób zatrzymanych wiosną tego roku za przestępstwa z użyciem noża, za kratki trafiło zaledwie 22 proc., czyli 951 przestępców. Co piąty nożownik był potraktowany dość łagodnie - w ramach tzw. instytucji upomnienia wracał spokojnie do domu.
Wiele miesięcy za kratkami
Minister Grayling dziś publicznie ogłosił nowy wymiar kar za „kwalifikowane przestępstwa z użyciem noża”. Będą one obowiązywać wszystkie osoby powyżej 16 roku życia. Nowe sankcje z pewnością dotkną przede wszystkim osoby „wymachujące” nożami w miejscach publicznych – w szkołach, parkach, na ulicach. Nawet niewinne straszenie białą bronią może się skończyć więzieniem – nawet do 4 lat. Minimalna kara za przestępstwa z użyciem noża to 6 miesięcy więzienia. Osoby w wieku 16 i 17 lat mogą liczyć się z min. 4 miesiącami za kratkami.
Nowe prawo z pewnością uderzy w ludzi młodych. Z aktualnych danych ministerstwa sprawiedliwości wynika, że tylko 51 ze 1100 zatrzymanych młodocianych nożowników, ląduje za kratkami. Minister wzywa też sędziów do poważniejszego traktowania tego typu przestępstw. – Jeśli wychodzisz na ulicę z nożem w celu straszenia i grożenia innym, musisz się liczyć z tym, że trafisz do więzienia. Uważam, że zbyt często korzystamy z instytucji upomnienia, zwłaszcza w przypadku przestępstw z użyciem noża – dodaje minister Grayling, który znany jest z chęci ogólnego zaostrzenia kar w kodeksie.
Kolejną zmiana wprowadzona przez nowego szefa ministerstwa sprawiedliwości będzie dotyczyć osób, które po raz drugi popełnią poważne przestępstwo na tle seksualnym lub z dużą brutalnością. W takich przypadkach karą będzie obowiązkowe dożywocie. Wzrosną też wyroki za zabójstwa osób niepełnosprawnych oraz na tle rasowym, religijnym i ze względu na orientację seksualną.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.