MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

24/11/2012 09:56:00

Odkryj w sobie taniec

Odkryj w sobie taniecNiech zatańczą kostki, łydki, kolana i uda. Potem biodra, pośladki i brzuch. Nie zapomnijcie o plecach, klatce piersiowej i ramionach. A potem o rękach: przedramionach, łokciach i dłoniach. Na końcu niech do tańca włączy się Wasza szyja i głowa. Później dajcie się ponieść muzyce, niech zatańczy całe Wasze ciało.

W czasach gdy praktycznie na każdym kanale telewizji zobaczyć można rozmaite programy poświęcone tańcowi, wydaje nam się, że aktywność ta jest przeznaczona tylko dla ludzi utalentowanych i o wielkiej determinacji. Tymczasem, jak się okazuje, taniec towarzyszy człowiekowi od bardzo dawna i nie zawsze polegał na powtarzaniu określonej sekwencji kroków.

Widząc w telewizyjnym show sunące po parkiecie pary czy podskakujących żwawo młodych ludzi wykonujących ekwilibrystyczne figury, myślimy często, że taniec na pewno wymaga doskonałej sprawności fizycznej, która pozwoli wykonywać freestylowe akrobacje, lub nienagannej prezencji, bez której zdrowo nam się oberwie od surowego jury – zasiadającego już chyba w każdym kącie.

Taniec kojarzy nam się nieodłącznie z określonymi krokami, które trzeba opanować, sztywną postawą ciała, niezwykłą gibkością i zwinnością oraz refleksem, a także wyczerpującymi treningami. Dlatego możemy tylko na niego popatrzeć i ewentualnie tęsknie westchnąć do ekranu, marząc o tym, jakby to było, gdybyśmy i my byli tak pełni gracji, elastyczni i zdeterminowani. Nic bardziej mylnego!

Taniec towarzyszył człowiekowi niemal od początku jego istnienia na ziemi, pełniąc bardzo ważną rolę w jego życiu. Przez ludzi pierwotnych był wykorzystywany do wyrażania emocji i odbywania rytuałów religijnych. Liczne skalne malowidła czy płaskorzeźby na ścianach świątyń i grobowców pokazują rolę tańca w takich kulturach, jak starożytny Egipt, Grecja, Rzym, a także Indie czy Palestyna.

Tańcem człowiek wyrażał swoje uczucia i obawy, tańcem świętował i poprzez taniec zanosił modły do swoich bogów. Taniec jest więc czymś pierwotnym, umiejętnością, którą każdy z nas nosi w sobie. Wystarczy popatrzeć na dzieci – kiedy przeżywają jakieś emocje, wyrażają to poprzez ruch ciała: skaczą pełne radości, uderzają rączkami i tupią, kiedy się gniewają.

To nic innego jak taniec. My, dorośli, zagłuszyliśmy w sobie tamten pierwotny instynkt i nie używamy ciała do wyrażania naszych stanów emocjonalnych. Wręcz przeciwnie, raczej służy nam ono do ich przechowywania w ukryciu. Dlatego nasze ciała, umęczone tym procederem, często bywają napięte i pełne bólu.

A gdyby tak zmienić to podejście i powrócić do naszych korzeni? Zapraszam Was dziś do tańca! Znajdźcie dla siebie jakieś spokojne miejsce, w którym czujecie się dobrze i bezpiecznie. Włączcie swoją ulubioną muzykę i spróbujcie się w nią wczuć. Potem pomału zacznijcie rozgrzewać po kolei każdą część ciała, zaczynając od stóp. Niech poruszają się Wasze palce, pięty, potem całe stopy.

Niech zatańczą kostki, łydki, kolana i uda. Potem biodra, pośladki i brzuch. Nie zapomnijcie o plecach, klatce piersiowej i ramionach. A potem o rękach: przedramionach, łokciach i dłoniach. Na końcu niech do tańca włączy się Wasza szyja i głowa. Później dajcie się ponieść muzyce, niech zatańczy całe Wasze ciało. Spróbujcie przy tym wyrazić siebie, swój nastrój, emocje. A jeśli przyjdzie Wam ochota na więcej, nie każcie jej zbyt długo czekać. Po prostu tańczcie. Bez oceniania każdego swojego ruchu, bez sceptycyzmu i krytycznego spojrzenia.

Nie bierzecie udziału w żadnym konkursie. Robicie to dla siebie. Dla swojego lepszego samopoczucia, dla zyskania kontaktu z własnym ciałem, dla zdrowia, dla poczucia wewnętrznego spokoju, integracji, relaksu…

Pamiętajcie: każdy może tańczyć, każdy może się poruszać w rytm muzyki w dowolny sposób, charakterystyczny i niepowtarzalny, jedyny na świecie. Pozwólcie sobie poczuć tę radość! Spróbujcie raz w tygodniu (a może raz dziennie?) być jak dzieci – swobodni i radośni w podskokach i wymachiwaniu rękami. To naprawdę jedno z najbardziej oczyszczających i relaksujących doświadczeń!

Magdalena Jordan, Cooltura

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

zeluchna

17 komentarzy

24 listopad '12

zeluchna napisała:

.... a ja sobie zaczelam chodzic na zumbe .... i przyznam po 8-9 latach bez cwiczen i o malych ruchach to taniec daje mi teraz w kosc .... ale rowniez przyznam ze juz po 2 sesjach czuje sie lepiej ;p

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

24 listopad '12

Cowboy napisał:

wyginam smialo cialo .....

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska