MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

22/11/2012 12:16:00

Londyn: Hotelowe niewolnice

Wydawałoby się, że praca i pensje w ekskluzywnych hotelach to bajka. Nic bardziej mylnego. Niskie stawki, bezpłatne nadgodziny i nieprzestrzeganie praw pracownika bywają tu standardem.

Plaga bierności

Większość dziewczyn woli mieć cokolwiek niż nic. Zwolnienie z pracy jest równoznaczne ze znalezieniem się na bruku, tylko nielicznym udaje się znaleźć inne zatrudnienie i wówczas bez zastanowienia odchodzą, ale rzadko się tak dzieje.
- Mam znowu wrócić do swojej wioski i najeść się wstydu, słuchać kpin, żyć na łasce rodziców rencistów, z zasiłków? To już wolę być tu, przynajmniej mam coś swojego, mogę jakoś przeżyć. I nie chcę tego stracić - mówi Ewelina, sprzątaczka z londyńskiego hotelu Grosvenor.

Ta powszechnie bierna postawa jest wśród  personelu wręcz plagą, uniemożliwiającą jakiekolwiek działania, które miałyby wpływ na poprawę ich losu. Barbara próbowała tę bierność przełamać. Obkuła się w brytyjskim prawie pracy i zaczęła nękać pracodawcę – walczyła nie tylko o swoje prawa, lecz również koleżanek. Zrobiło się o niej głośno, pisały o niej brytyjskie gazety, mówiono o niej w BBC. Barbara zapisała się do związku zawodowego Unite the Union, z nadzieją, że za jego pomocą walka z dyskryminacją pracowników będzie skuteczniejsza. Związek wsparł Barbarę organizując manifestację, Barbara przemawiała podczas wiecu, postulaty wygłoszone przez nią poparł sam burmistrz Londynu, Boris Johnson. Nie na wiele się to zdało, bo  do tanga trzeba dwojga. Związek chce pomóc, ale druga strona, czyli sprzątaczki nie kwapią się do skorzystania z pomocy, choć i Barbara, i związek nieustannie do tego namawiają.

- Źle się tam dzieje, ale bez zaangażowania pracowników nie zmienimy tego. Rozumiemy, że one się boją o swoją pracę, ale jeśli się nie zorganizują, nie wstąpią do związku, to pracodawca będzie z nimi robił co chce, nadal będą pracować w pięciogwiazdkowym hotelu za płace jednogwiazdkowe - mówi Diana Holland z Unite the Union.

Barbara nie traci ducha, choć jej sytuacja jest obecnie gorsza niż kilka miesięcy temu. Została zawieszona w pracy za kontakty z mediami, a ściślej – za naruszenie tajemnicy służbowej, tak agencja określa informowanie opinii publicznej o łamaniu prawa. A od kilku tygodni przebywa na zwolnieniu lekarskim, bo pracę w hotelu przypłaciła zdrowiem – nabawiła się choroby wrzodowej, anemii i depresji. Stara się o zasiłek chorobowy, bo musi jakoś przeżyć, pracodawca wie o tym, dlatego zwleka z wysłaniem jej niezbędnych dokumentów. Tymczasem po Hiltonie znów krążą pogłoski, że norma znów ma ulec zwiększeniu – do 18 pokoi dziennie.

Janusz Młynarski, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 69, pokaż wszystkie)

barbaraP

25 komentarzy

14 grudzień '12

barbaraP napisała:

http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/29732/Pracowniku-nie-daj-sie

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

13 grudzień '12

Cowboy napisał:

i do czego moze doprowadzic wodka ;)

profil | IP logowane

Dwunasty

86 komentarzy

8 grudzień '12

Dwunasty napisał:

Kolega wódka85 odpocznie sobie od komentowania artykułów. Na długo.

profil | IP logowane

gdanszczanka

46 komentarzy

8 grudzień '12

gdanszczanka napisała:

huuuuuu, wodka85
chyba przesadziles/as
takie slownictwo nikogo nie przekona do tego , ze masz racje - wskazuje tylko na ubogie slownictwo i ograniczone horyzonty...

profil | IP logowane

the_sinster

10 komentarzy

8 grudzień '12

the_sinster napisał:

Zal mi ciebie @wodka85@.
Jestes pusty jak kieliszek.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

8 grudzień '12

galadriel napisała:

Monia napisala, ze kazdy durny potrafi posprzatac na glanc kilka pokoi.

Ja nie potrafie jednego posprzatac (swojego).

A tak poza tym, w Polsce to jest krwiozerczy kapitalizm he he, dlatego ludzie trzymaja sie jednej pracy. Jak ja straca, to im nikt nie pomoze. Nie tak jak w Angsoc'u.

profil | IP logowane

wodka85

4 komentarze

8 grudzień '12

wodka85 napisał:

Komentarz usunięty w związku z naruszeniem regulaminu.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

the_sinster

10 komentarzy

8 grudzień '12

the_sinster napisał:

"Cale szczescie, ze sa jeszcze osoby, ktore nie tylko siebie widza, ze sa jeszcze osoby, ktore posiadaja cechy takie jak poswiecenie dla innych, i podstawowy poziom empatii."

Uhmmm. Zgoda. Tylko wiele osob, nawet jak sie za nich ktos wychyli, to nie chca stanac w szeregu tylko czeka na gotowe.
Wiec chyba gdzies jest ta granica empatii.
Jak ktos nie chce sobie sam pomoc, to dlaczego oczekuje, ze inni stana na glowie?
A czasami wystarczy zwykly podpis pod protestem,
Niby niewiele, jednak juz zbyt wiele. Uzalac sie jest latwiej.
Mam szacunek do empatii i mam szacunek do takich osob jak @barbaraP@, jednak ona sama tej walki nie wygra.

profil | IP logowane

Adacymru

789 komentarzy

8 grudzień '12

Adacymru napisał:

" na pewno bym walczyla o swoje, ale tylko o swoje! nie mam zamiaru za nikogo nadstawiac glowy."


Cale szczescie, ze sa jeszcze osoby, ktore nie tylko siebie widza, ze sa jeszcze osoby, ktore posiadaja cechy takie jak poswiecenie dla innych, i podstawowy poziom empatii.

profil | IP logowane

the_sinster

10 komentarzy

7 grudzień '12

the_sinster napisał:

Kazdy jest kowalem swojego losu.
Wszystkie zawody sa potrzebne, jednak jak ktos sie nie czuje w jakims, to go zmienia.
Jak komus miejsce pracy nie odpowiada, to je zmienia.
Jak trzeba sie przeprowadzic w lepsze miejsce, to sie przeprowadza.
A jak ktos tylko sie uzala, to zawsze bedzie sie uzalal ze inni maja lepiej. Tylko czasami zeby bylo lepiej, trzeba poswiecic czesc swojego zycia.
Nie ma nic za darmo.
A plakanie i stanie w miejscu, wcale nie poprawia sytuacji.
Calkowicie sie zgadzam z Moniaaa81.

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska