Nowy system ma wejść w życie w 2015 roku. Przyszłe mamy będą mogły wrócić do pracy dwa tygodnie po porodzie i podzielić resztę urlopu macierzyńskiego z partnerem. Ministrowie zapowiadają, że nowe przepisy dadzą kobietom pełną kontrolę nad urlopem i możliwość dopasowania dni wolnych do swoich obowiązków zawodowych. Rodzice będą mogli skorzystać z urlopów macierzyńskich jednocześnie, będą też mieli prawo żądać elastycznych godzin pracy.
Prace nad nowym systemem urlopów dla świeżo upieczonych rodziców trwają już od ubiegłego roku. Rząd postawił sobie za cel maksymalne uelastycznienie godzin pracy i pogodzenie opieki na dzieckiem zarówno przez matkę, jak i ojca.
Obecnie matkom przysługują maksymalnie 52 tygodnie urlopu macierzyńskiego i wychowawczego, tymczasem ojcowie mogą liczyć zaledwie na 2 tygodnie. Od kwietnia 2011 roku rodzice mogą dzielić się częścią urlopu – generalnie chodzi tu okres do 6 miesięcy po tym, jak dziecko ma co najmniej 20 tygodni. Jednakże takie dzielenie się jest dopuszczalne tylko na zasadzie jednego okresu urlopowego, nie można dzielić go na kilka mniejszych części.
Rodzice mają wybór
Zapowiadany przez rząd nowy system ma być przede wszystkim elastyczny. Jakie będą główne zmiany?
- Po dwóch tygodniach od urodzenia dziecka matka będzie mogła wrócić do pracy, ale w każdej chwili będzie mogła zażądać kolejnego okresu urlopowego.
- Rodzice będą mogli się dzielić pozostałymi 50 tygodniami urlopu w dowolny sposób – zależnie od swoich potrzeb.
- Matka i ojciec będą mogli przebywać na urlopie jednocześnie lub na zmianę. 9 z 12 miesięcy maksymalnego urlopu będą ustawowo płatne.
- Formalnie urlop „macierzyński” nadal będzie liczyć dwa tygodnie, ale jego wysokość zostanie zweryfikowana w 2018 roku.
- Myślę, że sprawa wydłużenia urlopu ojcowskiego wróci w przyszłości, gdy nasza gospodarka będzie w lepszej kondycji. Już teraz były takie plany, ale odłożyliśmy je z uwago na wskaźniki ekonomiczne – mówi wicepremier Nick Clegg. – To są wielkie i poważne reformy. Z uwagi na trudne czasy gospodarcze lepiej jest wprowadzać je w kilku etapach.
Clegg podkreślił, że nowe przepisy dają też rodzicom wybór. – Mogą zdecydować się na bardziej „tradycyjny” podział ról, gdzie to matka wykorzysta większość urlopu, a ojciec będzie pracował w pełnym wymiarze. Będzie można jednak zdecydować się na model opierający się na podzieleniu obowiązków rodzicielskich. Chodzi głównie o to, aby matka miała elastyczną drogę powrotu do pełni obowiązków zawodowych i mogła sama dobrać model działania – dodaje Clegg.
Przedsiębiorcy podchodzą jak na razie do tych planów względnie spokojnie. Ich zdaniem nowy system powinien być przede wszystkim prosty i przejrzysty.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Brytyjski rząd zapowiada uelastycznienie urlopów macierzyńskich i wychowawczych. Dzięki temu matki będą mogły bardziej decydować kiedy wrócić do pracy i jak pogodzić macierzyństwo z obowiązkami zawodowymi.
