Federalna Izba Kontroli w Bonn twierdzi, że w wyniku transakcji, Bundeswehra poniosła straty w wysokości 90 mln euro.
Rzecznik MON pułkownik Eugeniusz Mleczak odpowiada, że Polska w ogóle nie kupiła czołgów, ale dostała je za darmo. Opłaciła tylko koszta przygotowania zakonserwowanych maszyn do eksploatacji. Mimo to Mleczak zapewnia, że obie strony zyskały.
"Polacy zyskali nowocześniejszy, niż ten po-radziecki, sprzęt - natomiast Niemcy odnieśli korzyści finansowe, a także zyskali obietnice co do modernizacji tego typu czołgów, która miałaby się odbywać przy udziale niemieckich zakładów specjalistycznych", podkreśla Mleczak.
Niemiecki minister obrony Peter Struck nazwał oskarżenia Federalnej Izby Kontroli w Bonn "absurdalnymi", tłumacząc, że maszyny i tak nie były już wykorzystywane.
Niemcy przekazali Polsce 128 czołgów Leopard 2.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.