Szukanie sprawiedliwości
Historia Kevina wstrząsnęła lokoalną społecznością. Jak podaje TwójSuckesUK, w przypadku śmierci w szpitalu zawsze jest prowadzone dochodzenie w tej sprawie, niejako z urzędu. Po sekcji zwłok następuje pewna procedura sądowa – zwana „inquest”, której celem jest ustalenie przyczyny zgonu.
Sędzia przesłuchuje wtedy stronę poszkodowaną (w tym wypadku rodziców Kevina), coronera, przedstawiciela szpitala, w którym doszło do zgonu. Przesłuchanie może odbywać się za zamkniętymi drzwiami, niedostępne dla publiczności. Sędzia na podstawie zeznań i dowodów, w tym wyników sekcji, ustala przyczynę, a więc w jakiś sposób również winnego.
Dopiero wtedy, po ustaleniu, że wina spoczywała po stronie lekarza czy szpitala, można pozwać winnego o zaniedbanie lekarskie.
Procedura „inquest” może trwać kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, dlatego przed rodzicami Kevinka jeszcze długa droga do ukarania winnego.
TwójSukcesUK
55 komentarzy
10 listopad '12
Luukka napisał:
Lekarze w UK to jest czysty kryminał. Jako kierowca, pracuję dużo fizycznie.Pewnego dnia z nóg (dosłownie) - ściął mnie ból kręgosłupa (mam 29 lat) tego samego dnia poszedłem do lekarza rodzinnego, który wbrem moim poleceniom, zbagatelizował sprawę i nie wydał ani recepty z silnymi lekami przeciwbólowymi ani też nie powiedział jak temu zapobiegać.To ja stałem i mówiłem co mógłbym zrobić ,żeby uśmierzyć ból.Głąb siedział i miał to w du..ie". 5 latek nie dostał szansy od lekarza ,który powinien zrobić wszystko co w jego mocy, aby gorączkę zbić na miejscu.Błąd lekarski,zaniedbanie. Na pewno lekarz z powołania !
profil | IP logowane