MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

28/10/2012 07:03:00

Koniec z siedzeniem na zasiłkach

Koniec z siedzeniem na zasiłkachBrytyjski rząd wypowiedział wojnę ludziom, którzy latami pobierali zasiłek dla bezrobotnych, nie próbując znaleźć pracy. Od poniedziałku setkom tysięcy leniwych Brytyjczyków grozi utraca zasiłku, nawet na trzy lata.

Jak wynika z szokujących statystyk Department for Work and Pension (brytyjskie ministerstwo pracy i emerytur) w zeszłym roku prawie pół miliona bezrobotnych pobierało zasiłek, nie robiąc praktycznie nic, żeby znaleźć pracę.


Minister ds. zatrudnienia Mark Hoban powiedział wprost:  - Koniec  z życiem na benefitach, gdy jesteś w stanie pracować. Taki przekaz wysyłamy bezrobotnym. Pmożemy w znalezieniu pracy, ale w zamian za otrzymane zasiłki, bezrobotny musi mieć swoje obowiązki.

- Wiemy, że są ludzie, którzy po prostu nie chcą zakasać rękawów i myślą, że mogą bawić się z systemem w kotka i myszkę. Otóż mam dla nich wiadomość: nie mogą tak robić – powiedział stanowczo minister.

Przyznać należy, że już w zeszłym roku brytyjskie urzędy pracy zabierały zasiłki ludziom, którzy nie szukali aktywnie pracy oraz tym, którzy wprost odmówili podjęcia konkretnej pracy. Łącznie było to aż 495 tysięcy przypadków, w tym 72 tysiące odmów pracy.

Obowiązujące do tej pory przepisy pozwalały urzędnikom jednak jedynie na odmówienie wypłaty zasiłku maksymalnie przez okres trzech miesięcy.

Przepisy, które weszły w życie w poniedziałek 22 października, wydłużają ten czas do trzech lat. Maksymalna kara ma być stosowana wobec tych, którzy uporczywie odmawiają podjęcia pracy oraz tych, którzy porzucają pracę bez powodu.

Zasiłek dla bezrobotnych – Jobseeker’s Allowance to obecnie 64,30 funta tygodniowo (dla osób powyżej 25. roku życia).

Liczba osób pozostających bez pracy w UK spadła w ostatnich trzech miesiącach o 50 tysięcy i wynosi obecnie 2,53 miliona. Równocześnie zanotowano wzrost zatrudnienia o 212 tysięcy osób. W Wielkiej Brytanii pracuje obecnie rekordowo dużo osób – 29,6 miliona osób. Jest to najwyższa liczba odkąd prowadzone są statystyki dotyczące zatrudnienia w UK, czyli od 1971 roku.

emka, TwójSukcesUK

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 16, pokaż wszystkie)

Anthrax

151 komentarz

2 listopad '12

Anthrax napisał:

@ iwonisko
Kolezanka pracujaca niegdys w banku ma na tyle oleju w glowie, zeby sobie kursy wynalezc, tak samo jak poszperac w ofertach jobcentre plus, internecie czy gazecie. Tyle sie narzeka ze UK nianczy ludzi, a tu prosze - ludzie sami chca zeby ich nanczyc.

profil | IP logowane

iwonisko

2 komentarze

2 listopad '12

iwonisko napisała:

MOja kolezanka z bardzo dobrym ang.po pieciu latach pracy tu w UK w banku,nie mogla znalesc pracy na kazdym spotkaniu w JC prosila o jakas prace,poniewaz jest sama z dzieckiem Nikt jej nie pomogl,nie wyslal na zadne kursy,nie zaproponowal doslownie nic w koncu znalazla prace sama.JC to pic na wode dla tych ktorym sie nic nie chce a nie pomoc dla naprawde pracy poszukujacych

profil | IP logowane

alewariat123

5 komentarzy

29 październik '12

alewariat123 napisał:

ja na jobseeker allowance mam 56f tygodniowo pozdrawiam

profil | IP logowane

Onieznajomy

236 komentarzy

29 październik '12

Onieznajomy napisał:

Grubasson, do polski przyjezdzaja Rosjanie, Ukraincy, Wietnamczycy i czy to jest swiadectwem ze w Polsce nie ma bezrobocia?
Jezeli w jakims miescie jest 500miejsc pracy, a ludzi zdolnych do pracy 1000, to ci co pracy nie maja to tylko leniwi, i ich trzeba zmuszac do jej podjecia, bo to rozwiaze problem?
Patrz na pewne sprawy szerzej, bo bawic sie w ukladanie chwytliwych hasel mozesz, ale be ze mnie.

profil | IP logowane

Nie_z_tej_bajki

87 komentarzy

28 październik '12

Nie_z_tej_bajki napisała:

Jeśli chodzi o pracę "choćby na 16 godzin", to ja mam pytanie - jest taki przepis w UK, regulujący Flexible Hours". Pytanie brzmi - ile firm na np 100, stosuję się do tego przepisu? Ile firm nie zwalnia pracowników, którzy pracują na takich warunkach (FH), w momencie, kiedy muszą oni skorzystać z "przywileju"? Jedna?

profil | IP logowane

PaniDomu

12 komentarzy

28 październik '12

PaniDomu napisała:

Ja tego zupelnie nie rozumialam, jak mozna latami siedziec na JSA podczas gdy trzeba co tydzien lub co dwa przychodzic do JobCentre z conajmniej 6 opisanymi czynnosciami jakie wykonalismy w poszukiwaniu pracy + co najmniej jedno spotkanie z potencjalnym pracodawca oraz wyslane cv do co najmniej dwoch.
Kiedy sama sie zarejstrowalam w JC to zrozumialam,ze brytyjczycy poprostu oszukuja. Pan w JC nawet nie rzucil okiem na moja liste aktywnosci tylko od razu, bez pytan,bez sprawdzania, podpisal. I tyle.
Moglam w sumie wypisac tam totalne klamstwa i bzdury.Oni tego w ogole nie sprawdzaja.
Uwazam,ze gdyby sprawdzali byloby mniej leniwych oszustow.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Onieznajomy

236 komentarzy

28 październik '12

Onieznajomy napisał:

To co napisalem to nie jest pochwala beneficiarzy, wszelkie takie zasilki w dluzszym czasie degeneruja ludzi.
Chcialem tylko podkreslic ze to co propunuje rzad nie rozwiazuje problemu, tylko przekierowuje wine na samych poszkodowanych.
Thatcher, do dzisiaj jest w glorii, za to ze pozamykala cale galezie przemyslu i wydobycia i dala ludziom zasilki.

profil | IP logowane

stanislawski

469 komentarzy

28 październik '12

stanislawski napisał:

Zgadza się - są tacy, którzy tak żyją. Nawet z pokolenia na pokolenia. Do tego np. Incapacity benefit, vo "me main mixing finger is not working".
Ale prawda jest też to co mówi Onieznajomy. Wraz z redukcją etatów, jest po prosyu coraz trudniej znaleźć pracę.

profil | IP logowane

Onieznajomy

236 komentarzy

28 październik '12

Onieznajomy napisał:

Juz nawet nie pisza o tym ze trzeba zwiekszyc ilosc miejsc pracy, tylko ze to bezrobotni sa winni, i trzeba ich zmusic do podjecia pracy.
Nie wiem jak w Anglii, ale w Szkocji wciaz sie slyszy o zamykaniu zakladow, czy redukcji etatow i zeby ludziom do glowy nie przyszlo winic rzad, to znalezli sie winowajcy - bezrobotni, to oni wszystkiemu winni.
Smutne, czy raczej tragiczne jest jednak to ze ludzie w to wierza, i pomstuja na bezrobotnych.
Ludzie zapomonaja ze w ten sposob to placa, warunki pracy, warunki socjalne, ulegna pogorszeniu, ludzie zmuszeni do podjecia pracy zaczna sie godzic na coraz to gorsze warunki, i ten tanszy robotnik, wyprze gorszego.

Mnie ta sytuacja kojarzy sie zawsze z taka gra z dziecinstwa - "komorki do wynajecia" gdzie zawcze jednej brakowalo i najmniej sprytny zawsze odpadal, z tym tylko ze teraz obraz tej gry uzupelniam takim "ekonomem" z batem.

profil | IP logowane

slicznakobietka

8 komentarzy

28 październik '12

slicznakobietka napisała:

Oby tylko na slowach sie nie skonczylo jak do tej pory bywalo,tylko grozili palcem. Mysle ze i tak znajda sposob na obejscie tego,wlasciwie niektorzy juz z niego korzystaja,a chodzi o otylosc z powodu ktorej oczywiscie nie sa wstanie podjac pracy,ciekawe jak to rozwiaza:)

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska