MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/10/2012 12:34:00

Weekend: Bajkowe miasteczko Dunster

Weekend: Bajkowe miasteczko DunsterW Dunster czas się zatrzymał dokładnie w XVII wieku. To wtedy zaczął podupadać handel wełną, a znaczący port przy ujściu rzeki Avill zaczął powoli znikać wśród bagien i łąk.

Z Dunster do Kanału Bristolskiego jest zaledwie kilometr, ale dziś zobaczymy tam tylko szerokie, kamieniste plaże, które znikają pod przypływami morza. Wełną handlowano tu od niepamiętnych czasów, a samo miasteczko jest umieszczone w Doomsday Book, czyli spisie miast z 1086 roku. Schowane wśród wzgórz Somerset jest dziś pięknym wspomnieniem, które istnieje we własnym czasie i przestrzeni.


Dunster Castle

Oczywiście najważniejszy jest zamek, który dominuje Dunster i jest magnesem dla turystów. Widoczny z daleka, masywny, zbudowany z miejscowego czerwonawego kamienia jest tak romantyczny, że od razu ma się ochotę poznać jego historię. A sięga ona tysiąca lat. Początkowo była to normańska forteca umieszczona na wzgórzu. Potem przez wieki przekształciła się, bez wielkich zawirowań, w stateczną wiktoriańską siedzibę, często zaniedbywaną przez właścicieli. Od roku 1405 było nimi 18 pokoleń rodziny Luttrells. Posiadali też okoliczne ziemie i zamek był żywicielem całej okolicy. Oblężony był tylko raz, ale za to skutecznie w roku 1645. Była to bitwa pomiędzy zwolennikami króla (rodzina Luttrel), a poplecznikami Cromwella. Zwycięzcy nakazali wyburzenie średniowiecznej fortecy. Pozostały jednak budynki mieszkalne, które w XVIII wieku powiększono i odbudowano w imponującym stylu dawnych warowni.

h

 

Daliowy ogród z widokiem na kościół

 

 

 

 

 

 

 

Dziś możemy oglądać pokoje pełne pamiątek rodowych, portretów, raczej prostych, ale zdobnych mebli, czyli to co pozostawili po sobie ostatni właściciele w stanie właściwie niezmienionym. W ciągu wieków zamek wielokrotnie stał pusty, właściciele mieli długi i nie byli w stanie utrzymywać kosztownej siedziby. Otwarto ją w XVIII wieku dla zwiedzających, choć wrażenie robiła raczej smętne. Tak opisała ją turystka z roku 1845: „Właściciel, stary kawaler, mieszka w Londynie i prawie nigdy nie przyjeżdża. Dwie siostry, również stare panny, mieszkają tu w zupełnym odosobnieniu. Stajnie na 20-30 koni stoją puste i nie ma nawet psa… Starzy służący ciągle są zatrudnieni, ale nie mają właściwie co robić i około 20 ludzi je codziennie kolację w jadalni dla służących…”. Losy zamku poprawiły się dramatycznie, gdy objął go w posiadanie bratanek właściciela George Luttrell. Zajął się sprawnie posiadłością i wraz z młodą żoną szybko zmodernizował, a potem wystylizował zamek na bardziej „średniowieczny”, jak to było w modzie. Zaczęły się bale, wizyty i życie wróciło do pięknych pokoi. W latach 1920-tych władzę przejęła nowa para Geoffrey and Alys. Alys była wytworną arystokratką z prawdziwego zdarzenia, co oznacza, że nigdy nie wywyższała się ponad stan (nie musiała po prostu) i aktywnie udzielała się we wszelkich akcjach charytatywnych. Świetnie jeździła konno, uwielbiała polowania i swój ogród. W roku 1943 przyjęła pod swój dach rannych żołnierzy, dla których stworzyła swoiste „sanatorium” gdzie nigdy nie brakło zabaw i wszelkich rozrywek. Niestety znów narosły długi i kolejni właściciele zdecydowali przekazać zamek organizacji ochrony zabytków National Trust w 1976 roku.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska