Umaniec podczas niedzielnej wizyty w Tate Modern przekroczył barierkę oddzielającą obraz Rothki „Czarne na kasztanowym” i w dolnym rogu domalował napis: „Vladimir Umanets '12, A potential piece of yellowism”. „Upiększone” przez Polaka dzieło wyceniane jest na około 50 mln funtów – czytamy w „Guardian”.
Mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem spowodowania szkody na sumę 5 tys. funtów. Do czasu pierwszej rozprawy przebywał w areszcie. Odmówiono mu wyjścia za kaucją. Rozprawa wstępna odbyła się za pośrednictwem wideokonferencji. Umaniec potwierdził swoje dane, ale stwierdził, że nie przyznaje się do zarzutu uszkodzenia dzieła sztuki. Sędzia zdecydował, że mężczyzna pozostanie w areszcie przynajmniej 16 października, kiedy to odbędzie się kolejna rozprawa.
26-letni Polak przebywa w UK od trzech lat, bez stałego adresu zamieszkania. Obraz „upiększony” przez Ułańca jest jednym z trzech dzieł powstałych w 1958 roku. Rok później artysta przekazał tryptyk galerii Tate. Na początku tego roku, inny obraz Rothki „Orange, Red, Yellow” sprzedano za 53,8 mln funtów – to rekordowa suma za obraz powstały po II wojnie światowej.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk