Minister finansów George Osborne oraz minister pracy Iain Duncan Smith ogłoszą dziś szczegóły wspólnego planu mającego za cel zmniejszenie wysokości świadczeń socjalnych po roku 2015. Już teraz wiadomo, że oszczędności w budżecie państwa będą gromadzone dzięki zaostrzeniu kryteriów przyznawania zasiłków i benefitów – czytamy na stronie telegraph.co.uk.
Młodzi bezrobotni bez mieszkania
Osborne wspomniał już wcześniej, że grupą szczególnie monitorowaną są osoby, które nigdy nie pracowały, a przez długi czas pobierają pomoc socjalną. Utrudnienia w dostępie do zasiłków mogą się spodziewać też młodzi bezrobotni. Takie osoby coraz rzadziej będą mogły liczyć np. na dodatek mieszkaniowy, co może sprawić, że większa liczba młodych bezrobotnych będzie musiała nadal mieszkać razem z rodzicami.
Ograniczenie wsparcia dla bezrobotnych rodziców
Politycy wprowadzą też redukcję pomocy dla bezrobotnych rodziców, którzy planują kolejne dzieci. Gwarancją pomocy dla rodzin wielodzietnych ma być aktywność zawodowa rodziców. Pomoc ma być uzależniona od wysokości wspólnego dochodu. Jeśli dana para jest bezrobotna i powiększa rodzinę, pomoc socjalna może być ograniczana.
Uproszczony system
Kolejną duża zmianą ma być wprowadzenie zapowiadanego już „kredytu uniwersalnego”, czyli zasiłku socjalnego, który ma zastąpić pięć obecnych świadczeń. Ma to uprościć skomplikowany i złożony obecny system Nowy „uniwersalny kredyt” ma zapewnić potrzebującym niezbędne minimum socjalne, ale jednocześnie zachęcić do aktywności na rynku pracy. Nowy zasiłek ma być wypłacany w cyklu miesięcznym i trafiać do jednej osoby w rodzinie. - Jesteśmy zgodni i zjednoczeni w naszej determinacji do wprowadzenia nowego systemu opartego na kredycie uniwersalnym – mówi minister Osborne. – To największa reforma naszego systemu socjalnego od lat.
Zapowiadana reforma ma przynieść oszczędności rzędu 10 mld funtów. Pieniądze te mają być „odzyskane” ze świadczeń socjalnych przeznaczonych na osoby w wieku produkcyjnym. W latach 2015-2016 zaplanowano zaoszczędzenie 6 mld funtów, w okresie 2016-2017 liczba ta wzrosnąć ma do 10 mld.
- Obaj jesteśmy zdania, że to możliwe do wykonania. Cały czas pracujemy nad tym, aby udało się zgromadzić oszczędności w takiej sklali – dodaje Duncan Smith.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk