Dane pochodzą z najnowszego raportu brytyjskiego urzędu statystycznego. To kolejne potwierdzenie dla wysokiego tempa wzrostu ludności Wielkiej Brytanii. W ciągu ostatniej dekady liczba mieszkańców UK miała dwukrotnie większa dynamikę wzrostu niż średnia dla innych europejskich krajów. Przyczyny były i są dobrze znane: imigranci oraz wzrost liczby urodzeń – podaje portal telegraph.co.uk.
Wszystko to sprawia, że na Wyspach robi się ciasno. Codziennie w Anglii i Walii przybywa kolejnych tysiąc osób. Wielka Brytania wskoczyła już na trzecie miejsce w zestawieniu najbardziej zaludnionych europejskich państw. Wyżej są tylko Niemcy i Francja.
Ograniczyć imigrację
Przy tego typu dyskusjach jak bumerang powraca temat obniżenia wskaźnika salda migracji – czyli różnicy między emigracją a imigracją w danych państwie czy regionie. Obecnie ten wskaźnik dla UK wynosi około 200 tysięcy osób i składa się na to liczba przybyszów od której odejmujemy liczbę rodzimych mieszkańców, którzy opuścili teren UK. Trudnym zadaniem, jakie stoi przed brytyjskim rządem jest ograniczenie tego wskaźnika do „dziesiątek tysięcy”.
- To absurd, że nasza populacja nadal ma tak dynamiczne tempo wzrostu. Dwie trzecie tego wzrostu spowodowane jest imigracją. To jedyny element, na który rząd ma realny wpływ i nadszedł już najwyższy czas, aby coś z tym zrobił – mówi Sir Andrew Green, przewodniczący Migration Watch.
Z danych zebranych przez urząd statystyczny wynika, że w II kwartale tego roku w UK na świat przyszło ponad 187 tysięcy dzieci, a zmarło 121 tysięcy mieszkańców. W tym czasie na Wyspy przyjechało ponad 98 tysięcy imigrantów, a 68 tysięcy osób opuściło UK. W ciągu ostatniego stulecia liczba ludności Anglii i Walii wzrosła o 20 milionów, a cztery miliony osób pojawiło się po 2004 roku, kiedy otwarto granice dla obywateli nowych państw UE.
Sposobami na ograniczenie wskaźnika migracji w UK ma być m.in. redukcja liczby wiz dla zagranicznych studentów i bardziej restrykcyjne przyznawania prawa pobytu dla osób, które już ukończą studia.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk