MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/09/2012 09:14:00

Polacy muszą walczyć o swoją historię i o prawdę

Polacy muszą walczyć o swoją historię i o prawdęO historię trzeba się upominać - uważa Piotr Uzarowicz, reżyser filmu "Żona oficera", który opowiada o rodzinach katyńskich. Film wygrał Audience Award dla Best Feature Film na Indie Gems Film Festival w Sydney, reżyserowi natomiast przyznano tytuł Best Director.
17 września, pod patronatem "Dziennika Polskiego" i na zaproszenie Instytutu Polskiego, film miał swoją premierę w Londynie.

Podobno jedną z inspiracji do pańskiego filmu był wykład prof. Andrzeja Kunerta.

- Właściwie od czasu wykładu profesora Kunerta zaczęła się moja fascynacja tematem Katynia. Wcześniej wiedziałem o Katyniu, że mój dziadek tam zginął i niewiele więcej ponadto. To była bardzo podstawowa wiedza, którą zdobyłem w szkole sobotniej. Lekkie dotknięcie tego tematu. Po wykładzie profesora zrozumiałem, że kwestia katyńska to o wiele więcej. Najbardziej chyba zaszokował mnie fakt, do jakiego stopnia zarówno Stany, jak i Anglia, wiedziały o Katyniu i nic z tą informacją nie zrobiły. Wcześniej nic na ten temat nie wiedziałem.

Czy w pańskim domu mówiło się o wojnie, Katyniu i wywózkach na Syberię?

- Nigdy nie usłyszałem prawdy od taty, bo to ojciec mojego taty zginął w Katyniu. Mój tata nigdy nic nie mówił na ten temat - wszystkiego dowiedziałem się od mamy. Dlaczego się o tym nie mówiło? Niektórzy nie mówią o swoich przeżyciach, a niektórzy odwrotnie, mówią o nich ciągle. Każdy inaczej przeżywa swoją historię.

Jak w Stanach uczy się o polskiej historii?

- Nie mówi się w ogóle na temat Katynia. Wydaje mi się - i można to częściowo zrozumieć, że Katyń dla Amerykanów jest lokalną, narodową tragedią. Trywializując - za mało ludzi zginęło, "tylko" dwadzieścia parę tysięcy oficerów, relatywnie to nie jest wielka liczba.

Drastycznie statystyczne podejście...

- To, co można dodać do historii oficerów katyńskich, to historia ich rodzin. Dwa miliony deportowane na Syberię. O tym się w ogóle nie mówi w Stanach. Myślę, że gdyby te dwa wydarzenia zaczęto łączyć - wymowa Katynia stałaby się większa i bardziej dla Amerykanów zrozumiała.

Skąd wywieziono na wschód pańską rodzinę?

- Dziadek był oficerem, więc rodzina mojego ojca często przenosiła się z miejsca na miejsce. W chwili rozpoczęcia wojny byli w Baranowiczach. Stamtąd też deportowano babcię, mojego ojca i jego dwóch braci na Syberię.

Czy wszystkim udało się przeżyć?

- Tak. Po amnestii cała czwórka znalazła się w Anglii, gdzie ubiegali się o wizy do Stanów Zjednoczonych. Nie udało im się, więc wyjechali do Argentyny, a stamtąd dopiero do Stanów.



 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska