Partia Konserwatywna znalazła nowe źródło oszczędności – rozważa zamrożenie na dwa lata wysokości świadczeń socjalnych. Obecnie większość zasiłków wzrasta równolegle z inflacją, czyli np. w tym roku świadczenia dla bezrobotnych są wyższe o 5,2 proc. Nie można tego powiedzieć o wynagrodzeniach osób pracujących, które albo są zamrożone, albo jeśli wzrastają, to często poniżej poziomu inflacji – w tym roku eksperci spodziewają się średnich podwyżek w granicy 2,1 proc. I to właśnie stało się punktem odniesienia dla torysów.
Zdaniem konserwatystów nie może być tak, że podwyżki świadczeń socjalnych są ponad dwa razy wyższe wyższe niż wzrost pensji pracowników. - Biorąc pod uwagę, że wiele zatrudnionych osób ledwie wiąże koniec z końcem, musimy sobie zadać pytanie, czy sprawiedliwe jest, aby osoby na zasiłkach otrzymywały więcej niż pracownicy – powiedział premier David Cameron.
„Efektem ubocznym” takiego rozwiązania byłyby niemałe oszczędności dla dziurawego budżetu Wielkiej Brytanii. Gdyby wprowadzono je w zeszłym roku, sięgnęłyby 5 miliardów funtów, a gdyby w 2009 – aż 14 miliardów. Zamrożenia świadczeń można się spodziewać dopiero od 2013 roku – premier ogłosi je w grudniu, o ile porozumie się ze swoim koalicjantem. Liberalni Demokraci są bowiem przeciwni takiemu rozwiązaniu i uważają, że uderzy ono najmocniej w najbiedniejszą warstwę społeczeństwa.
kk, Mojawyspa.co.uk
12 komentarzy
Podwyżki dla pracowników? Proszę nie rozśmieszajcie mnie, od ponad 6 lat pracuję w jednej firmie, podwyżkę miałem tylko jedną, po roku pracy i koniec. Więc jakie podwyżki, zaznaczam że nie jestem żadnym niewykwalifikowanym przynieś wynieś pozamiataj. Jestem pracownikiem servisu samochodowego, przez cały czas podnoszę swoje kwalifikacje, a i doświadczenia przybywa. Praca mechanika samochodowego do najłatwiejszych nie należy, więc jakie podwyżki dla pracowników. Dla biorących benefity i owszem, oni wychodzą na zero, a ja na minusie jestem, gdzie tu sens i logika? Przecież też z moich podatków te benefity im się wypłaca.
profil | IP logowane