Na pierwszym miejscu dynamiki urodzeń znajduje się Irlandia, tuż za nią Francja, a na trzecim miejscu Wielka Brytania. Średnio na jedną kobietę w Irlandii i Francji przypada 2,05 dziecka, w UK średnia wynosi 1,98. To bardzo wysoki wskaźnik jak na średnią europejską – w pozostałych krajach UE liczba ta jest zbliżona do jednego dziecka.
Jednym z głównych czynników wzrostu liczny urodzeń na Wyspach jest imigracja. Jeszcze dziesięć lat temu Wielka Brytania znajdowała się w środku europejskiej tabeli. W tym czasie wysoki stopień dzietności wśród imigrantów i gwałtowny wzrost urodzeń wśród cudzoziemek w UK sprawił, że tempo wzrostu liczby mieszkańców było najszybsze w Europie - czytamy w „Daily Mail”, który powołuje się na najnowszy raport Eurostatu.
Jeszcze w 2000 roku Belgia, Dania, Finlandia Luksemburg czy Holandia miały wyższy wskaźnik urodzeń niż Wielka Brytania. 12 lat później kraje te zostały w tyle, a UK znalazło się na 3 miejscu. Jedynie Francja utrzymuje stały wysoki wskaźnik urodzeń – średnio na jedną mieszkankę przypada 2,03 dziecka. Wygrywa Irlandia ze wskaźnikiem 2,07.
Nie tylko imigrantki
W 2010 roku w Anglii i Walii urodziło się 723 tysiące dzieci. W 2000 roku liczba ta wyniosła niecałe 600 tysięcy. Ówczesny brytyjski wskaźnik urodzeń wynosił 1,64. Wzrost liczby urodzeń wśród imigrantów wynika również z faktu, że wiele reprezentowanych przez nich kultur promuje wielodzietne rodziny. Z kolei w tym samym czasie wiele rodowitych Brytyjek urodzonych w latach 60 i 70 zdecydowało się na późne urodzenie dziecka po tym, jak przez lata koncentrowały się na karierze. Wiele par odkładało powiększenie rodziny chcąc zdobyć stabilną pracę gwarantującą dwie pensje, które pozwalały na spokojną spłatę kredytu i pokrywanie innych wydatków.
W innych europejskich krajach, które nie przyjęły dużej liczby imigrantów, wskaźnik urodzeń ma raczej tendencję spadkową. Francja, która od 1990 roku miała wyższy wskaźnik niż Wielka Brytania, również powędrowała w górę tabeli głównie za sprawą dużej społeczności imigrantów. Wygląda jednak na to, że dynamika urodzeń w UK normuje się – stałe tempo umiarkowanego wzrostu utrzymuje się od 2010 roku.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.