MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

10/09/2012 11:17:00

NHS bliżej pacjenta

NHS bliżej pacjentaMiesiącami czeka się na specjalistyczny zabieg. Na raka czy zawał serca w Wielkiej Brytanii umiera więcej osób niż w innych krajach rozwiniętych. Reforma systemu opieki zdrowotnej, która dotyka obywateli i mieszkańców Anglii, budzi obawy , że stanowi przymiarkę do prywatyzacji i nieuchronnie obróci się w tę stronę.

Tymczasem do 8 października można wziąć udział w publicznej konsultacji w sprawie restrukturyzacji systemu opieki zdrowotnej w północno-zachodnim Londynie. Chodzi o wypełnienie formularzy, w których zostaną zbadane potrzeby mieszkańców tej części miasta. Poprzez udział w konsultacjach możemy realnie wpłynąć na poziom opieki w szpitalu na Ealingu, a nawet szpital ten uratować.


Reforma przygotowana w ministerstwie kierowanym przez Andrew Lansleya zakłada gruntowną restrukturyzację i odchudzenie służby zdrowia. Ponad 150 przychodni ma ulec likwidacji. NHS zatrudnia 1,7 miliona osób, a jednak związki zawodowe twierdzą, że w szpitalach pracuje za mało pielęgniarek. Zwolnionych zostanie około 25 tys. pracowników, ale oszczędności to 5 mld funtów do 2015 roku. Reforma ma mocno uszczuplić biurokrację, zmniejszy się ilość organów zarządzających, nad całością systemu ma czuwać jedna Rada Narodowa, zamiast władz regionalnych.

Przeciw temu, w jaki sposób i z jakim pośpiechem reforma jest przeprowadzana, opowiadają się wszystkie główne medyczne organizacje – 70 procent lekarzy nie popiera rządowego planu. Uważają, że reformy nie poprawią także sytuacji pacjentów. Decyzje budżetowe przede wszystkim będą podejmować lekarze pierwszego kontaktu (GP). Ich nowym zadaniem stanie się m.in. kontraktowanie usług medycznych. Ma to usprawnić koordynację leczenia, ale stowarzyszenia lekarskie obawiają się prywatyzacji systemu, który od kilkudziesięciu lat dawał mieszkańcom Wysp bezpłatny dostęp do leczenia. Istnieją obawy, że lekarz pierwszego kontaktu może preferować zlecanie zabiegów placówkom niepublicznym, by nie zdarzyła się sytuacja, gdy ośrodek pod jego zarządem przyniesie straty finansowe. – Lekarze będą zarządzali tym, gdzie się kupuje usługi, od którego szpitala, kliniki itd. Do tej pory robiły to Primary Care Trust (PCT), które w kwietniu 2013 r. zostaną zlikwidowane. Muszą do tego czasu wprowadzić zmiany, nie wiadomo jednak, w jaki sposób chcą je zrealizować, jak przeprowadzić – mówi Marzena Cichoń z organizacji London Citizens, która pracuje m.in. na terenie zachodnio-północnego Londynu, by mieszkańcy mieli dostęp do informacji i wiedzieli, z czym muszą się liczyć w kwestii realizacji reformy i na co oni sami mogą mieć jeszcze wpływ. A nie są go pozbawieni w zupełności.

Od lat słyszy się, że szpital na Ealingu powinien zostać zamknięty, bo jest nierentowny i ludzie narzekają na poziom sprawowanej w nim opieki. Nie ma on za to deficytu, co jest wyjątkiem, ale brak długów jest wynikiem braku inwestycji, więc w pewnym sensie, żaden to argument na jego korzyść. Organizacja London Citizens, przed lokalnymi wyborami dwa lata temu, zapytała w ankiecie mieszkańców Ealingu, co myślą o swoim szpitalu.

– Chcieliśmy się poza tym dowiedzieć, jakie mają problemy i nad czym powinniśmy pracować. Już wtedy pojawiły się w mediach pogłoski, że szpital może stracić oddział A&E (Accident & Emergency), ludzie zaczęli się niepokoić, a NHS wszystkiemu zaprzeczał. To właśnie w Ealing Hospital, David Cameron zadeklarował, że nie będzie żadnych zamknięć szpitali. Tak samo wypowiadał się wtedy obecny minister zdrowia i realizator reformy, Andrew Lansley. Teraz, w naszej opinii, nie pozostaje nam już nic innego, jak współpracować z dzielnicami i PCT, żeby ludzie wiedzieli, co dzieje się z ich szpitalem, byli o tym poinformowani i mogli wziąć udział w konsultacjach. Przeprowadziłam masę spotkań na Ealingu, zbierając opinie. Z ankiet wyszło pół na pół, jeśli chodzi o ocenę szpitala. W sensie negatywnym, np. to, że jest brudny, ale głównie narzekano na złą opiekę pielęgniarek, ale pracują tam również lekarze światowej sławy, jest to jedna z najlepszych klinik HIV i raka piersi. Zaczęliśmy spotykać się z GP, proponując współpracę, pomoc. Jeśli chcieliby tłumaczyć, na czym ma polegać ta reforma, możemy ich zaprosić do kościołów, gdzie będą mieli dostęp do ludzi. Nie chodzi nam zresztą tylko o szpital, lecz o całość opieki zdrowotnej na Ealingu. Bo może stać się tak, że ta placówka zostanie jednak lokalna, więc my dalej będziemy musieli zabiegać o to, żeby powstawało jak najwięcej serwisów GP – tłumaczy Marzena Cichoń. NHS liczy się z działalnością tej organizacji, być może nawet bardziej, niż ze związkami zawodowymi i partią pracy. Linia tych obu jest zbyt restrykcyjna: żadnych cięć i żadnej reformy. LC to organizacja nastawiona maksymalnie na współpracę londyńskich społeczności, chętnie współpracuje z kościołami różnych wyznań i często na ich terenie, i przy współpracy, pozyskuje ludzi zainteresowanych pracą na rzecz lokalnej społeczności. Spośród dużych communities tego miasta, to Polaków najtrudniej jest zainteresować owym świeckim i prospołecznym współdziałaniem wyznawców Katolicyzmu, Islamu, Hindu. Obecnie, London Citizens prowadzi starania, żeby zainteresować polski kościół na Ealingu organizacją konsultacji i pozyskaniem opinii i głosów jego parafian. Po raz kolejny wypada tu przypomnieć polskim matkom, które jak nigdzie indziej, chętnie rodzą w Wielkiej Brytanii, że w chwili odebrania szpitalowi na Ealingu oddziału A&E, to skierowanie go na równię pochyłą, gdzie na pewno nie będą już mogły liczyć na opiekę, jaką za darmo tam otrzymują. Likwidacja A&E oznacza spadek jakości i różnorodności usług oferowanych przez szpital. Uczestnictwo w tych konsultacjach jest to więc bardziej konieczność, niż dobra wola. A konsultacja tylko wtedy ma sens, jeśli weźmie w niej udział jak największa liczba osób. Mamy trzy opcje do wyboru, każda z nich mówi, który ze szpitali zostanie głównym, a który lokalnym. – Opcja C jest najlepsza dla mieszkańców Ealingu. Mówi o tym, że ich szpital, jako główny, będzie miał wszystkie te usługi, które ma teraz, plus dodatkowe i zostanie mocno doinwestowany. Ealing bardzo by na tym wygrał, ale aby tak się stało, potrzebne jest poparcie co najmniej 10 tysięcy mieszkańców tej dzielnicy – mówi Marzena Cichoń.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

mlody04

1 komentarz

11 wrzesień '12

mlody04 napisał:

NHS TAK się opiekuje pacjentami chorymi ze ja przez rok nie jestem jeszcze leczony na żółtaczkę typu C tutaj wykryto tom chorobę powiedziano mi ze jest zaawansowana choroba przez ten czas zaraziłem tym wirusem bardzo dożo osub wiruz nadal jest przenoszony na idne osoby u dentysty wyziera i co warzne w przychodni jestem bardzo zawiedziony tym ze tak oiekujom się pacjentami

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska