Według wstępnych ustaleń były ksiądz John Goeghan skazany na 10 lat więzienia za molestowanie kilkuletniego chłopca, został uduszony przez innego więźnia w zakładzie karnym w stanie Massachusetts. Dzisiejsza sekcja zwłok Geoghana ma jednak dokładnie ustalić przyczyny jego śmierci, która nastąpiła po przewiezieniu go do szpitala.
Bostońska archidiecezja domaga się wyjaśnienia, jak mogło dojść do ataku na Geoghana, który miał być rzekomo odizolowany od innych więźniów. Przedstawiciele zakładu karnego w Massachusetts twierdzą, że choć były ksiądz przebywał w izolatce, dopuszczalne były sporadycznie jego kontakty z innymi więźniami.
Mężczyzna, który zaatakował Geoghana odbywał karę dożywocia za morderstwo i napad rabunkowy. Za zabicie współwięźnia grozi mu teraz kara śmierci.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.