Zdaniem ekspertów z AA rekordowo podwyższone ceny paliw zobaczymy na brytyjskich stacjach w ciągu czterech najbliższych tygodni. Już teraz widać, że wszystkie paliwa idą w górę – tylko od połowy lipca średnia cena benzyny i ropy wzrosła o 3,5 pensa za litr. Do tego trzeba pamiętać o planowanej na styczeń podwyżce podatku paliwowego o 3 pensy na litrze.
Co to wszystko tak naprawdę oznacza? Realny wzrost wydatków z budżetu rodzinnego na paliwo. Eksperci obliczyli, że obecnie rodzina posiadająca dwa samochody musi wydać na paliwo 10 funtów więcej niż miało to miejsce zaledwie miesiąc temu.
1,5 funta za litr
Rosnące ceny paliw zdaniem przedstawiciele organizacji AA to skutek podwyżek cen hurtowych na rynkach światowych plus działalność „spekulantów”. To wszystko sprawi, że wkrótce ceny na stacjach podniosą się o 6 pensów, a rekordowa cena 1,5 funta za litr paliwa stanie się faktem. W praktyce oznacza to, że rodzina posiadająca forda mondeo z 70-litrowym zbiornikiem paliwa, przy każdym tankowaniu do pełna, zapłaci więcej o 4,20 funta.
Nic więc dziwnego, że kierowcy po raz kolejny domagają się od ministra skarbu odłożenia planowanej na styczeń podwyżki podatku paliwowego. Obecnie średnia cena litra benzyny na brytyjskich stacjach wynosi 1,36 funta. Za litr diesla trzeba zapłacić lekko ponad 1,40 funta. Przewidywana podwyżka o 6 pensów sprawi, że benzyna i ropa może dojść do rekordowego poziomu z kwietnia br., kiedy to ceny wahały się w okolicach 1,42 i 1,47 funta.
Coraz drożej
Do tej pory jednak kierowcy w Wielkiej Brytanii korzystali z wakacyjnego przestoju w podwyżkach paliwa, pomocna była też olimpiada. Teraz gdy wszyscy wrócili do pracy, ceny paliw mają się zacząć szybko zmieniać. – Tylko w ciągu miesiąca widzimy wzrost ceny litra paliwa o blisko 3,5 pensa. To bardzo niebezpieczne zjawisko. Spadek cen na brytyjskich stacjach notowany był zaledwie przez 75 dni. W większości wypadków mamy do czynienia z ich wzrostem – mówi Paul Watters z AA.
- To naprawdę zła wiadomość dla kierowców. Od czerwca litra paliwa podrożał średnio o 10 pensów. Przed nami kolejne podwyżki. Odczują to przede wszystkim rodziny, które jeszcze na sierpień zaplanowany wakacyjne podróże samochodem – mówi Brian Madderson z Petrol Retailer.
Z najtańszej benzyny cieszyć się mogą kierowcy tankujący w Yorkshire i Humberside
- średnia cena litra benzyny wynosi tam 1,35 funta. Najdrożej jest we wschodniej Anglii – litr kosztuje około 1,36 funta. Z kolei właściciele diesli najdrożej tankują na stacjach w zachodniej części UK – tam za litr ropy trzeba płacić ponad 1,40 funta.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk