Dzięki sprzyjającym wiatrom i właściwemu ustawieniu żagla Miarczyński w ostatnim wyścigu klasy RS-X zajął czwarte miejsce i wyprzedził w klasyfikacji generalnej Niemca Toniego Wilhelma, dzięki czemu przebił się na podium.
Nie było to łatwe zadanie, ponieważ pozycja wyjściowa w ostatnim wyścigu nie była dla naszego żeglarza korzystna - przystępował do niego będąc na czwartym miejscu. Miał sześć punktów straty do trzeciego miejsca Toniego Wilhelma. Aby go wyprzedzić w klasyfikacji generalnej, musiał być w ostatnim wyścigu od niego lepszy o trzy pozycje. I tak też było od startu - Polak na kolejnych punktach pomiarowych zajmował czwarte lub piąte miejsce, Niemiec z kolei cały czas był dziewiąty lub ósmy. Ostatecznie Miarczyński wyścig zakończył na czwartym miejscu, co dawało brązowy medal. Wilhelm ostatecznie był dziewiąty. Mistrzem olimpijskim został Holender Dorian van Rijsselberge, a drugi był Brytyjczyk Nick Dempsey.
O wiele bardziej dramatyczny przebieg miała walka o medal w finałowym wyścigu klasy RS-X kobiet, w którym brała udział Zofia Klepacka. Sytuacja zmieniała się z każdym nawrotem. Polka miała bardzo dobry start, wyprzedziła swoje trzy najgroźniejsze rywalki: Niemkę, Finkę i zawodniczkę z Izraela. W trzecim nawrocie, kiedy wiatr na chwilę ustał, Finka ją wyprzedziła i Polka spadła na czwartą pozycję, rewelacyjnie popłynęła również Ukrainka, która również wyprzedziła naszą zawodniczkę. Przed piątym nawrotem Polka wybrała inną trasę – ponownie wyprzedziła Finkę, w dodatku na ostatniej prostej do mety prowadząca w klasyfikacji generalnej Hiszpanka dogoniła Ukrainkę. Przy kolejności: Hiszpanka, Ukrainka, Polka, Brytyjka, Finka, Klepacka płynęła po srebrny medal. I Polka utrzymała swoją pozycję, ale na ostatnich metrach reprezentantce Finlandii udało się wyprzedzić Brytyjkę, dzięki czemu to Finka zdobyła srebro, a Polka brąz. Złoty medal zdobyła Hiszpanka Marina Alabau Neira.
jm, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.