Podczas zamachów terrorystycznych w Londynie 7 lipca 2005 r. zginęły 52 osoby, w tym również Polacy. 700 osób zostało rannych. Wybuchy odcisnęły ogromne piętno na tych, którzy je przeżyli lub stracili bliskich. W wyświetlanym niedawno w BBC dokumencie „7/7: One day in London” grupa ludzi opowiadała o swoich przeżyciach z tego dnia oraz o najbliższych, których stracili w atakach.
Dokument ten, pozbawiony zbędnej, sentymentalnej muzyki, był wyjątkowo poruszający i szokujący. Jedna z kobiet wspominała, jak po wybuchu w metrze rejestrowała w zasięgu swojego wzroku tylko swoją białą, niedawno nabytą tenisówkę. Będąc w szoku, nie widziała jednak, że but znajdował się na części nogi, którą odciął wybuch. Inny mężczyzna zamknął oczy ciężko rannego pasażera, tłumacząc na łamach BBC:
– Nie chciałem, aby patrzył na świat, którego nie był już częścią. Szokujący obraz, choć emocjonalnie trudny, musiał być przedstawiony ku pamięci ofiar.
Cios dla londyńczyków
Zamach z 2005 r. sparaliżował komunikację w Londynie. Został przeprowadzony w czasie, gdy w Gleneagles w Szkocji odbywał się szczyt państw grupy G8 oraz w dzień po ogłoszeniu, że letnie igrzyska olimpijskie w 2012 r. odbędą się w Londynie.
Do przeprowadzenia zamachu przyznało się islamskie ugrupowanie terrorystyczne Tajna Grupa Dżihadu, stwierdzając, że dokonało go w imieniu Al-Kaidy. Atak przeprowadziło czterech Brytyjczyków pochodzenia pakistańskiego oraz jeden Jamajczyk. Wszyscy terroryści zginęli podczas wybuchów bomb w metrze i autobusie. Jednak dwa tygodnie później, 21 lipca, w Londynie dokonano kolejnej, tym razem nieudanej próby zamachów w środkach komunikacji miejskiej. Czterech mężczyzn oskarżonych o tę próbę skazano na dożywocie.
Niebezpieczny tłok
Od czasów wybuchów jesteśmy dużo bardziej wrażliwi na zagrożenia ze strony terrorystów przed rozpoczęciem olimpiady 27 lipca. Igrzyska są niewątpliwie celem i nie możemy polegać tylko na służbach specjalnych. Musimy również zadbać o nasze bezpieczeństwo sami. Pasażerowie już teraz powinni wiedzieć, że pociągi w trakcie tzw. rush-hour będą bezustannie zatłoczone. Jak podaje, „The London Evening Standard”, w zeszłym roku liczba pasażerów w godzinach szczytu przekroczyła limit o 3,2 proc.
Portal www.getset.london2012.com został stworzony po to, aby pomóc nam poruszać się po brytyjskiej stolicy w czasie olimpiady.
Kto jest terrorystą?
Na początku lipca 6 osób zostało aresztowanych. Podejrzanych o planowanie ataków terrorystycznych zatrzymano w tym tygodniu w północnej Anglii, po wykryciu w samochodzie broni podczas rutynowej kontroli drogowej – poinformowała policja brytyjska. Siedmiu mężczyzn w wieku od 22 do 43 lat jest podejrzanych o „zlecanie, przygotowywanie aktów terroryzmu i podżeganie do nich”. Kilku z nich pochodziło ze Stratford, gdzie znajduje się stadion olimpijski.
Scotland Yard poinformował, że aresztowania nastąpiły po rutynowej kontroli pojazdu, w którym znaleziono broń palną, niebezpieczne narzędzia i inne materiały. Doprowadziło to – jak pisze agencja Associated Press – do zatrzymania kierowcy, pasażera i innych podejrzanych.
Podczas rozpoczynających się 27 lipca igrzysk olimpijskich w Londynie w Wielkiej Brytanii zapowiadane jest wdrożenie bezprecedensowych środków bezpieczeństwa: zostanie zmobilizowanych ok. 40 tys. agentów bezpieczeństwa, którzy będą wspierani przez wywiad.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.