Z wyliczeń dziennika „The Independent”, 25 godzin opieki nad dzieckiem w tygodniu kosztuje rocznie średnio 4993 funty, czyli 18.9 proc. przeciętnych zarobków brytyjskiej rodziny. To bardzo dużo, jednak w najgorszej sytuacji są mieszkańcy najbiedniejszych regionów Wielkiej Brytanii. Należy do nich Ebbv Vale w południowej Walii, gdzie takie wydatki pochłaniają aż 28.2 proc. zarobków rodziców dziecka. Podobnie jest w londyńskim Wembley i Hackney, a także w Newcastle. Dla porównania - w bogatszym Stoke (West Midlands) na opiekę trzeba wydać „tylko" 13.7 proc. zarobków.
Biedni mają gorzej
Organizacje pozarządowe ostrzegają, że rodzice, którzy nie są w stanie sprostać tym kosztom, mogą zrezygnować z pracy na rzecz zasiłku. Na życie zostanie im wtedy tyle samo, ile wydaliby na pomoc opiekunki w czasie, gdy są w pracy. - Podczas gdy ogólne finansowe obciążenie rodziców się zwiększa, praca powinna umożliwić im oszczędzanie na przyszłość dzieci i ich edukację wyższą. Koszty opieki nad dziećmi powinny być fair i im to umożliwiać. - tłumaczy w „Independent” Kate Moore z Family Investments, które przeprowadziło badania.
Tymczasem na początku tego miesiąca David Cameron ogłosił powołanie komisji, która ma się przyjrzeć sprawie i zaproponować obniżenie kosztów opieki nad dziećmi. W przeciwnym razie Anglii grozi w przyszłości zwiększenie przepaści pomiędzy bogatymi a biednymi regionami, wywołane obecną nieodpowiedzialną polityką rodzinną.
Sonia Grodek, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.