MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

09/06/2012 14:58:00

Dramat o współczesnej emigracji w UK

Dramat o współczesnej emigracji w UKByłem jakby zawieszony pomiędzy małym miasteczkiem na wschodzie i wielką metropolią na zachodzie. Nie należałem wtedy jeszcze z pewnością do londyńskiego świata. Złudzenie tymczasowości mojej sytuacji pozwalało mi mieć nadzieję, że powrót jest realny. Potem już liczyłem na to, że powrót będzie jednak możliwy.

Piotr Surmaczyński, który przez ponad cztery lata mieszkał w miejscowości Billingham napisał sztukę o współczesnej emigracji: - "Uciekający pociąg" nie jest opisem losów jednej osoby. Jest to jakby patchwork losów kilku osób składający się na zbiorowy obraz problemu, który opisuje w sztuce. Temat sztuki najlepiej opisze cytat z drugiego aktu dramatu:


„...Tak naprawdę i tak umarłem dla nich wszystkich z chwilą wyjazdu stamtąd. Nie można żyć równocześnie w dwóch miejscach. Miałem wyjechać tylko na chwilę, ale z chwilą wyjazdu straciłem to życie, które pozostawiłem za sobą. Przez ten czas, kiedy sobie tego nie potrafiłem uświadomić, nie żyłem wcale. Byłem jakby zawieszony pomiędzy małym miasteczkiem na wschodzie i wielką metropolią na zachodzie. Nie należałem wtedy jeszcze z pewnością do londyńskiego świata. Nie miałem tu wtedy jeszcze nikogo bliskiego. Nie potrafiłem jeszcze mieć – nie byłem gotowy na bliskość. Złudzenie tymczasowości mojej sytuacji pozwalało mi mieć nadzieję, że powrót jest realny. Potem już liczyłem na to, że powrót będzie jednak możliwy.  Ale, tak naprawdę,  nie należałem już  do świata, który pozostawiłem tam, za sobą. Tak naprawdę nie należałem nigdzie...".

Grażyna Winniczuk z Magazynu "2B North East" postanowiła zapytać autora dramatu o jego inspiracje.

2B: Skąd wziął się pomysł na napisanie sztuki o emigracji?


Piotr Surmaczyński:
Tak naprawdę nie powstał w języku polskim od czasów „Polowania na karaluchy” Janusza Głowackiego żaden dobry tekst dramatyczny opisujący sytuację Polaków, którzy zdecydowali się wyjechać z kraju i żyć za granicą. Tekst Głowackiego powstał jednak już ponad 20 lat temu i opisywał zupełnie inną rzeczywistość – Tam autor opisywał sytuację emigracji z lat 80 -politycznych uchodźców z komunistycznej Polski. Inne czynniki determinują losem emigrantów z wolnej Polski na początku dwudziestego pierwszego wieku. Pomyślałem, że warto, by ktoś o tym napisał.

2B: Jakie masz nadzieje i plany związane z przyszłością sztuki?


P.S: Chciałbym by ewentualne przedstawienie teatralne na podstawie mojego tekstu dramatycznego dało ludziom w Polsce obraz tego, co jest naszym doświadczeniem tu na emigracji. Często bowiem nasze życie w Wielkiej Brytanii postrzegane jest w kraju przez pryzmat barejowskiego Misia lub jeszcze gorzej, przez pryzmat telewizyjnej telenoweli "Londyńczycy".

Oczywiście tekst dramatyczny jest przede wszystkim pretekstem do przedstawienia teatralnego. Dramatem w wersji angielskiej zainteresował się pewien reżyser teatralny z Los Angeles. Jednak premiera odbędzie się najprawdopodobniej w Londynie. Rozmowy na temat przedstawienia wyglądają bardzo interesująco, ale niestety nie mogę na razie mówić o szczegółach. Z Polski na razie nie mam na razie żadnych konkretnych propozycji. Może będzie podobnie jak w przypadku dramatu Głowackiego, który trafił na warszawskie salony dopiero po udanej premierze angielskiej wersji tekstu na Broadwayu w Nowym Jorku. Bardzo bym był szczęśliwy mogąc zobaczyć swój tekst zrealizowany w moim ojczystym języku, ale jestem tylko autorem, więc muszę czekać, aż jakiś reżyser z Polski zdecyduje się sztukę zrealizować.

2B: Życzymy powodzenia!

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

MrMaverick1971

43 komentarze

28 lipiec '12

MrMaverick1971 napisał:

Onieznajomy: Nikt nie jest doskonaly. Sikorski szukal winnych i zdrajcow. Typowe zachowanie Polaka w sytulacji kryzysowej. Mimo wszystko dbal o swoich podopiecznych, ktorzy nie lewicowali. Jestem potomkiem jednego z uczestnikow Bitwy o Wielka Brytanie i powiem Ci , ze nigdy nie slyszalem zlego slowa na temat Generala Sikorskiego z ust "starej emigracji". Ja jestem apolityczny,bo mam swoj rozum i nie interesuje mnie czy ktos ma przekonania prawicowe czy lewicowe, wazne jest to, czy ktos jest madry czy glupi.(tak mnie nauczyl dziadek) W kazdym razie historia jest historia i "Obozy Sikorskiego" sa faktem. nie ma co zaprzeczac.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Onieznajomy

236 komentarzy

27 lipiec '12

Onieznajomy napisał:

Jeszcze bardziej smuyne sa tosy emigracji II wojny Swiatowe. Sikorski zwalczal Polakow majacych inne poglady. Nie powiodlo mu sie zalozenie obozu dla przeciwnikow politycznych we Francji, to zalozyl tako oboz, czy miejsce zeslania w Szkocji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bute

profil | IP logowane

MrMaverick1971

43 komentarze

27 lipiec '12

MrMaverick1971 napisał:

Dzisiejsza emigracja, to "safari zarobkowe". Nie mozna jej porownywac ze "stara emigracja".Dzisiejsza jest zarazona choroba o nazwie "funcica" i nie interesuje ich nic poza tym . Zainteresowani sa tylko ile zarobia podczas pobytu w UK. Oczywiscie, nie wszyscy sa tacy sami ,ale "znakomita" wiekszosc przybylych po 2004 roku.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Aliotek

1 komentarz

11 czerwiec '12

Aliotek napisał:

Właśnie powstała doskonała książka o losach "starej" emigracji. Doświadczyli więcej niż my. Jeśli ktoś jest zainteresowany to odsyłać do Londyńczyków Ewy Winnieckiej. Naprawdę świetna lektura. A co do dramatów z tamtego czasu to przypomnę nazwisko znakomitego naszego londyńskiego autora Mariana Hemara. Doskonały

profil | IP logowane

Anthrax

151 komentarz

10 czerwiec '12

Anthrax napisał:

'stara emigracja' oczywiscie ze miala o wiele wieksze dramaty, z tym ze starala sie trzymac fason, zeby rodziny nie martwic, bo mieli inne klopoty, wiec sie udawalo ze jest cacy

poza tym w PL byly takie mity jak to wpaniale na zachodzie jest - ze i tak pewnie nikt by nie uwierzyl

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

9 czerwiec '12

Cowboy napisał:

Na karaluchy polecany jest Max-Force
trzy dni dawkowania i w promieniu stu metrów nie ma nawet jednej sztuki
Nie mówić głośno bo profesjonaliści pójdą z torbami.

Czy tzw. stara emigracja nie miała większych niż obecna dramatów - a "sztuk" jakoś mało wykreowano albo wcale..

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska