W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba Europejczyków osadzonych za rabunki podwoiła się, za napaści – wzrosła trzykrotnie, a w przypadku przestępstw na tle seksualnym zwiększyła się o 25 proc. Dla porównania w 2002 roku za kratkami wylądowało 1321 imigrantów z Europy, a w 2011 – aż 2696, co oznacza, że każdego tygodnia do więzienia trafiło ponad 50 przestępców.
W 2002 sędziowie w Anglii i Walii skazali za napaści 196 Europejczyków, za przestępstwa na tle seksualnym 84 i 132 za rabunki. W zeszłym roku te cyfry wynosiły odpowiednio: 610, 335 i 262.
Eksperci łączą wzrost liczby przestępców z Europy w UK akcesją w 2004 roku do Unii Europejskiej krajów A8, w tym Polski. I mimo że brytyjski rząd podpisał europejskie porozumienie o transferze przestępców do swoich krajów, gdzie mogliby odsiadywać swoje wyroki, to z umowy między grudniem a marcem deportowano tylko 10 więźniów. - Jesteśmy zdeterminowani do tego, aby jak najwięcej obcokrajowców z wyrokami trafiało do swoich krajów – mówi rzecznik ministerstwa sprawiedliwości – Obecnie posiadamy takie umowy z ponad 100 krajami i cały czas negocjujemy z kolejnymi – dodał. W przypadku obywateli Unii Europejskiej nowe porozumienie o transferze przestępców pozwala na deportację w sytuacji, gdy więźniowie nie wyrażają zgody.
kk, MojaWyspa.co.uk